Miałem właśnie za tydzień jechać w Tatry, ale koledzy się jakoś zniechęcili... Teraz wprowadzam w życie plan awaryjny, ale pogoda troszkę zwariowała :)
Wersja do druku
Miałem właśnie za tydzień jechać w Tatry, ale koledzy się jakoś zniechęcili... Teraz wprowadzam w życie plan awaryjny, ale pogoda troszkę zwariowała :)
Ważne abyś robił to co lubisz i fotografował to co lubisz.
Z ostatnich dwóch wrzut najbardziej podoba mi się zdjęcie 131.
Kajakowe foty sa fajne, bo przypominaja mi koniec lat 70-tych i poczatki 80-tych, kiedy to zaczynalem moje wedrowki rzekami :-)
No może podjadę bo najprawdopodobniej w skończę w okolicach Krościenka. To dość blisko i będę miał kierowcę ;)
Jakiś lekki bełkot wklepałem na telefonie ;)
Poniżej zdjęcia kilku kolegów, którzy dzielnie przepłynęli dziką Biebrzą. Uznajmy to za "przerywacz" tematu bez numeracji. Jak widać słońce operowało naprawdę mocno. Stare Zuiko dzielnie walczyły, ale kilka strzałów poszło na zmarnowanie. ZD też dały kilka razy ciała. Zasadniczo wyszło lepiej niż się spodziewałem.
Trochę zwierza w ostrym świetle + plecy kolegi płynącego w stronę Goniądza ;)
136,137,138,139
Fajne te szkockie krowy. Nasza wiśnia jakaś taka popularna :-P