I jaja i trolling... a suchar i tak wie o co mi chodzi (aczkolwiek nie na pewno... :-))
EDIT - na pewno (chyba).
Wersja do druku
konstruktywna krytyka to jest.
Masz zdjęcie jeziora i mówisz że brakuje zaglówki
masz zdjęcie przejścia podziemnego i mówisz że brakuje saksofonisty... w czym problem...
Czyli generalnie komentarz że mejsce OK tylko w przejściu nic się nie dzieje.
Nic prostrzego jak tam częściej bywać i poczekać na żebraka, saksofoniste czy cokolwiek innego..
jakie trolowanie. Zdecydowanie się czepiasz :/
O - dobas zrozumiał!
Napiszę jeszcze raz:
Zdjęcie się podoba. Podoba się dynamika górnej jego części, wygenerowana przez światła ułożone ręką genialnego szaleńca (schizofrenika prawdopodobnie - ma facet piękny, niepoukładany umysł). Światło powoli rozlewające się od dołu kadru coraz silniejszym nurtem zamienia się w jego centralnym punkcie w wypalone, kipiące Iguassu, obmywające przy okazji ściany tunelu kojąca smuga niczym zimny prysznic o kacowym poranku. I w tym momencie moje zmysły wrzeszczą na całe gardło "GDZIE JEST &^^%NY SAKSOFONISTOFAGOCISTA???" Czy takiej masy emocji i wrażeń świetlnych nie możnaby lekko przygasić coolową synkopą opierającego się plecami o ścianę tunelu ulicznego muzyka? Czyż nie dałoby to zmysłom momentu wyciszenia przed ostatecznym nurkiem do jednego z wieńczących obraz smietników?
To była wersja grafomańska, a ja napisałem po prostu że na 203 brakuje człowieka z saksofonem, tudzież fagotem. Przykro mi sie robi kiedy zarzuca mi się trollowanie... :-(
;-)
Im dłużej się przyglądam, tym bardziej podoba mi się geometryczność, klaustrofobiczność i mrok. W prostocie siła.
Aczkolwiek... zdjęcie nabrałoby nowej treści, byłoby równie interesujące, gdyby autor udał się jeszcze raz w owe miejsce i zapolował na... ja wiem... jakiegoś muzyka (może być z fagotem).
Kurczę, półtorej strony komentarzy do komentarza :roll:
Fotka jest dobra, nawet bardzo dobra.
Podoba mi się światło stopniowo słabnące na ścianach przejścia i rozkładające się w formę krzyża. Formę tę zakłócają a raczej przełamują poziome pasma świetlówek na suficie z tą najjasniejsza w mocnym punkcie obrazu.
Podoba mi się tak jak jest, saksofonisty z fagotem mi tu nie brakuje chociaż nie przeczę, mógłby uatrakcyjnić kadr.
Tylko to byłby już zupełnie inny kadr ;)
Bardzo podoba mi się 203. Piękne czernie, kontrast, udany kadr i perspektywa. Podoba mi się klimat tego zdjęcia, jego prostota i przestrzenność (lampy na plus).
Z jednej strony przychylałbym się do tego saksofagonisty, a z drugiej nie. Wtedy byłoby to zupełnie inne zdjęcie. Wtedy grajek odciągałby moją cenną uwagę od prostoty, zakłócałby mi pewien rytm, pewną melodię. Myślę, że możesz wykonać fotografię z takim samym kadrem i dołożyć tam saksofagonistę. Albo taki cykl? Ten sam kadr, światło i różne postacie - a to saksofagonista, a to skrzypek, a to żebrak, a to prostytutka, a to dziecko z piłką. Puentą niech będzie żaglówka wspomniana przez dobasa.
pozdrawiam
P.S. Helmuth - na luz! : )