I ostatnia seria bardzo udana. Niby proste i banalne pstryki z wakacji, ale oglada się je niezmiernie miło :D
Wersja do druku
I ostatnia seria bardzo udana. Niby proste i banalne pstryki z wakacji, ale oglada się je niezmiernie miło :D
Jak wyżej i do tego ta woda, taka przejrzysta, jak na reklamach, ech... zazdroszczę.
Ale piękne miejsca :shock: zdjecia oddają tamtejszy klimat ;) lubie Twój wątek wanilia ;)
Teraz serwujesz nam nie tylko fotki ale całą historię :)
Ciekawie się to czyta i ogląda.
Proszę o ciąg dalszy i serdecznie pozdrawiam.
jeszcze kilka
214- upał wpływał na nas różne sposoby :wink: działo pozostałe po amerykanach
215- pora deszczowa nam nie straszna (to był styczeń) każdy swojego drinka trzymał kurczowo :grin:
216- tubylcy fotografowani z paki ( na bosaka)
217- w porcie
218- wszechobecni kajakarze
idę piec pierniki........
Aaaa wakacje, wakacje :lol: super, świetny klimat.
Przenosisz Nas w inny świat, aż odczuwa się tamte emocje.
pzdr
Nie będę tu zaglądał!!! Co spojrzę potem w okno i porównam z tym co widziałem na Twoich zdjęciach, to mi "siada", "opada" i wogóle przechodzi ochota :(
PS
Z tym niezaglądaniem to żartowałem :p
Aż się cieplej robi po zjrzeniu do twojego watku :)
Fajne klimaty, ładne fotki.
219 - piękna stewardesa, miny chłopców mówią same za siebie ;)
220 - dziura w chmurach
221- mala mancia, sama ją uchwyciłam podczas snurkowania:cool:
222- thaitańska uroda, dzieciaki
223- tym nas karmiono (m,in, chleb kokosowy po lewej, tapioka- żółta, fioletowe nie wiem co było obrzydliwe:eek:)
a pierniki wyszły mi boskie!:grin:
Pozdrawiam