No i skorygowali na 43rumors . Nie będzie nowej linii, tylko następca E-M5.
Wersja do druku
No i skorygowali na 43rumors . Nie będzie nowej linii, tylko następca E-M5.
A dotychczasowy model EM5 pomimo premiery swojego następcy nadal będzie w sprzedaży. I chyba o to chodziło Jack'owi.
EM5 zostanie zdegradowany do klasy podstawowej w hierarchi OMD a EM5 II już będzie miał honory zaawansowanego modelu OMD.
Tak czy siak Oly powinien wyjść do przodu na obniżce ceny klasyka.
Ja bym się spodziewał tego, że następca E-M5 będzie nieco okrojony, ale kosztować będzie podobnie. E-M5 jest zbyt blisko E-M1, jeśli chodzi o specyfikację i wielu ludzi może wybierać go zamiast "jedynki". Trzeba go z czegoś wykastrować, żeby klienci chętniej sięgali po flagowca. Taka jest polityka wielu firm, praktycznie wszystkich, jeśli chodzi o pozycjonowanie (Canon jest tu na czele).
No to chociaż może pozostanie możliwość używania gripa z E-M5. Skoro zmienia się tylko procesor i jakieś ficzery programowe a kształt body pozostanie podobny.
epicure, ale na szczęście Canon nie zawsze kastruje niższe body z tego co jest ważne dla użytkownika. Vide eos 100D, który został okrojony ze wszystkiego łącznie z układem af w stosunku do 700D ale najważniejsze czyli filmowanie jest na bardzo wysokim poziomie i na dodatek w bardzo udanym ergonomicznie body.
Dla mnie 100D to ergonomiczna porażka.
Bawiłem się chwilę tym aparatem z sigmą 18-35, mimo posiadania sporych rąk (rozmiar 9,5 rękawiczki :wink: ) bardzo pozytywnie odebrałem taki zestaw. Podoba mi się odległość przycisku migawki od boku aparatu, body "wchodzi" w całości do ręki i nie muszę tak zginać palca jak w 5D
Może to wynika z różnych przyzwyczajeń w sposobie trzymania sprzętu. 5D na przykład jest dla mnie bardzo niewygodny a stary E-1 za to jest idealny.
Myślę, że nie ma jednej uniwersalnej metody na zaprojektowanie przedmiotu tak aby wszystkim pasował.
A jego imię to E-M10.
To by miało jakiś sens, gdyby niższa linia to by były E-MXX, a wyższa E-MX.