Tak jest. Klasyka. Pobudka o 2:00 i chwile zwątpienia gdy nagle zaczęło padać :) Ale jednak sie udało.
A na Diablaku chyba ponad 50 osób :shock:
Wersja do druku
Zdjęcia przednie.
Bardzo ladne zdjecia.
Świetne foto z tej "ostatniej" wrzutki.
Kadry, ujęcia ... klimat - super.
Pozdrawiam.
Wiedziałem, że to chyba najpopularniejszy szczyt w Beskidach (o wschodzie słońca) ale nie spodziewałem się aż takiego tłumu, szczególnie, że chwilę wcześniej padał deszcz :) Ciężko było nawet znaleźć jakąś wolną miejscówkę na szczycie. Ciekawe za to było to, że niektórzy zmywali się na dół jeszcze przed świtem, gdy pogoda się poprawiała i widać było, że jednak "coś z tego będzie".
Bardzo ładne te wschody i zachody w górach. 39, 42 i 47 to moi faworyci.