Apropo zarcia prundu...
Oj nie zostawie suchej nitki na tym fakcie jak swoje 3 grosze bede w tescie przemycal...
pozdro
Wersja do druku
Apropo zarcia prundu...
Oj nie zostawie suchej nitki na tym fakcie jak swoje 3 grosze bede w tescie przemycal...
pozdro
Freciu drogi, E-M1 jest owszem PRO, ale w gronie bezluster, i tu jak na razie PRO nie jest sztucznie nadmuchiwane. A to, że OMD E-M1 porównywane jest z topowymi lustrzankami, to jedynie na plus E-M1 można zapisać ... zawistniku i nieporadny prześmiewco.
---------- Post dodany o 19:57 ---------- Poprzedni post był o 19:56 ----------
Ooooo i następny wielki znafca zabrał wartościowy głos w dyskusji.
E-M1 to na razie tylko aparat z półki PRO. Poczekajcie na Olkowy aparat MEGA i jego lepszą wersję MEGA-HIPER. Tam już AF-C będzie szybki jak rakieta a z akumulatora to będzie można oprócz aparatu pół wesela zasilić.
Co wyście się tak uparli na zastępowanie kanonów i nikonów biednym E-M1? Fatman wyraźnie napisał jak jest i chwała mu za to, że chciało mu się ten test przeprowadzić i rzetelnie opisać zarówno plusy dodatnie jak i ujemne.
Wg mnie hybrydowy AF jeszcze raczkuje i dopóki ktoś nie napisze porządnego oprogramowania, które umiejętnie będzie łączyło JEDNOCZESNĄ pracę AF fazowego i po kontraście, będziemy mieli taką sytuację jak mamy. A jak już się uda, to klękajcie narody :)
Fatman w swoim teście napisałeś :Na samym początku tego tekstu padło pytanie, czy Olympus OMD E-M1 może zastąpić dobrą lub zaawansowaną lustrzankę ? Moim zdaniem niestety nie. Jednak jako jej uzupełnienie jest jak najbardziej aktualnie najlepszym wyborem moim zdaniem.
Możesz napisać, dlaczego? Chciałbym poznać Twoje zdanie.
:)
Po prostu w pewnych sytuacjach/warunkach, w których często robię zdjęcia lustrzanka ma nadal sporą przewagę (konkretnie: zdjęcia w ruchu, pod silne światło, użycie wizjera optycznego, ilość możliwych do wykonania zdjęć na 1 ładowaniu aku).
Jednak E-M1 (i także E-M10) świetnie się sprawdza w większości mniej wymagających sytuacji, bo jakość obrazu jaką daje jest na tyle dobra, że bez problemu może konkurować z nawet zaawansowanymi lustrzankami.
No mniej więcej tak to wygląda :)
Czy wykorzystanie tego aparatu do zdjęć ślubnych, będzie możliwe. Nie mam doświadczenia z bezlusterkowcami. Co oznacza ograniczenie zdjęć w ruchu, czy np tańcząca para będzie problemem dla tego aparatu?
Parametry, "filozofia", gabaryty bardzo mi się podobają, jednak boję się ograniczeń o których piszesz, a boję się ,że E7 już nie będzie, a przejście z E3 jaki posiadam na E5 właściwie nie daje mi zbyt wielu korzyści.
A czego konkretnie brakuje E-M1 do zdjęć w ruchu, albo pod silne światło ? Aku pomijam, bo zastępniki + ładowarka kosztują grosze.