W przypadku Twojego autoportretu myślę by pomogło te komponowanie w/g zasad ale to tylko moje zdanie.... Za dużo niepotrzebnej góry przez co oczy są w centrum kadru.
Wcześniejszy wrzut się mi spodobał, zwłaszcza pierwsze.
Wersja do druku
:shock::shock::shock: Dziwię się, że chce Wam niektórym zabierać poważnie głos na ten temat....:???: Możecie mnie zlinczować, ale poza dziewczyną w wózku z marketu... To inne wyglądają jakby brakło ostrości i za późno naciskał spust migawki...Żadną , nawet najbardziej wyszukaną i naukową definicją nie przekona mnie nikt... Czarek napisał : "chcesz cykać , cykaj... " To tyle...
Co nie znaczy , że ja nie jestem cykaczem.... Ale u mnie choć coś widać...:wink: sorry
No i tu masz przykład odnośnie tego co pisałem o zasadach.
Muszę przyznać, że nie mogę się przyczepić, że ostatni cykl nie jest spójny.
Wybrałeś konwencję, w której ostrości nie ma w części zdjęć - ok, że wszystko jest walone lampą na maksa - ok. Twoja decyzja, ale nie bardzo rozumiem co wnosi do tego reportażu? Ponadto temat tak samo ciekawy, jak te "nudne" z naszej galerii, o których pisałeś. Czy środki wyrazu, które zastosowałeś miały za zadanie coś podkreślić? Zwrócić naszą uwagę na coś szczególnego?
Pozdr
Nic, albo dalej to samo, to tylko bicie piany. Takiej jałowej z samego białka bez przypraw i smaku, przynajmniej jak do tej pory.
---------- Post dodany o 18:30 ---------- Poprzedni post był o 18:27 ----------
Całkiem niewiele od siebie i rozmówców wymagasz...
No i jeżeli mamy taką myśl przewodnią, na taki cykl zdjęć to jak najbardziej pobudza wyobraźnię :D
To może zamiast niekończącej się rozmowy na temat jaka szkoła w sztuce jest dobra jaka nie dobra i kiedy łamać zasady a kiedy uczyć się ich na pamięć, przejdźmy na to jaki możliwy przekaz w tej serii i innych jest. Ile punktów siedzenia tyle kątów patrzenia, każdy z nas może wnieść coś od siebie, coś zauważyć albo nie zauważyć nic, a to też jest uwaga dla fotografującego.
Jako, że ja amatorem sztuki nie jestem to dla mnie taki reportaż jest trudny do zrozumienia. Ciężko mi stwierdzić czy zależy Ci na tym aby Twój materiał był przyswajalny dla mas, bądź też większości czy też dla garstki ludzi, która jest obeznana w sztuce.
Jeżeli nie zależy Ci na przekazie myśli dostępnej dla większości to nie będę się wtrącał już do tej dyskusji, a tylko pokornie przyglądał się zdjęciom :D