---------------
Racja... Na przykład ja mam taką dziwną potrzebę elektronicznego celownika do Pena montowanego w oprawce odpowiednich okularów (działającego bezprzewodowo) --ale se długo jeszcze poczekam ... :)
Wersja do druku
-------------
Obecny celownik ma nieodpowiedni kształt (ogólnie budowę) do zamocowania w okularach :)
Wracając do tematu najbardziej mnie irytuje wyścig w megapiksele. Nie wątpię w potrzeby innych, ale kupiłbym chętniej w przyszłości E-5(6) z matrycą 5 mln px, gdyby taką dali w obecnej technologii...(wolę pojemność tonalną, a nie szczegółowość) To jest nierealne, ale myślę, że odnowiona wersja E-1 (ze stabilizacją, nowym AF, wizjerem oraz LCD) miałaby swoich zwolenników...W czasach analogowych oprócz postępu w czułości filmów (błon foto) odbywało się udoskonalanie danej konkretnej emulsji np 200ASA pod kątem odwzorowania barwy itd. Ten ewolucyjny proces pozwalał "zaprzyjażnić się" z danym materiałem, a nie co roku próbować inny . Obecnie marketing producentów sugeruje niskończony pościg za niby-doskonałością. Dla mnie ten wyścig poszedł w zupełnie nieodpowiednim kierunku...
Odnowiony E-520 też miałby swoich zwolenników :) Ale marzenia marzeniami, a realny świat realnym światem.