Ja przez ciemnię i analogi zachorowałem fotograficznie. Pamiętam jak ojciec
w przystosowanej do potrzeb ciemni łazience czarował zdjęcia w latach 80.
Mam w domu slajdy sprzed 30 lat w kolorze. Ne wiem czy kopie cyfrowe przetrzymają tak długo. A swoją droga to ciekawe ile osób, nawet zaawansowanych, było by w stanie poradzić sobie z analogową zabawą.