Moze cos pomieszali.
Najlepiej zadzwonić - ja gdy robiłem kurs kontaktowałem sie z:
S.M. Lucyna Szlęzak, Zgr. SS. Służebniczek NMP NP,
tel. 014-63-17-380,
e-mail: wydzdusz1@diecezja.tarnow.pl
Wersja do druku
Moze cos pomieszali.
Najlepiej zadzwonić - ja gdy robiłem kurs kontaktowałem sie z:
S.M. Lucyna Szlęzak, Zgr. SS. Służebniczek NMP NP,
tel. 014-63-17-380,
e-mail: wydzdusz1@diecezja.tarnow.pl
Ja jestem z okolicy Bydgoszczy m. Szubin więc mam około 500km do Tarnowa :D
Poczekam na kurs w regionie ;) tak do 150 KaeMów.
Pozdrawiam. Kris.
a dziś zapoznam się z nową nie-świecką tradycją - fotograf "odpala" księdzu 50 zł i żadne inne pozwolenie nie jest potrzebne..
Zawsze to decyzja księdza gospodarza - w uzasadnionych przypadkach (w jego rozumieniu) może nie zezwolić na fotografowanie nawet przez osobę mającą papier z kurii, nie ma też obowiązku wymagania przez niego takich zaświadczeń, są one mile widziane ale nie są warunkiem absolutnie wymaganym. Zaświadczenie o ukończeniu takiego kursu to nie prawo jazdy, bardziej tu chodzi o dobry obyczaj niż nabycie jakiś praw.
Moje doświadczenie jest takie, że przy odpowiednim podejściu - np. w przypadku ślubu zaanonsowanie przez młodych (którzy przecież płacą za ceremonię) pójście przed do zachrystii, zapytanie o zgodę - taką zgodę się uzyska, mało który ksiądz zapyta o zezwolenie z kurii, a jak go nie ma to wystarczy powiedzieć, że jeszcze się nie ma bądź jest się kuzynem panny młodej... No problem - żadne ofiary nie są wymagane, chociaż pewnie jak ktoś daje to chętnie biorą. Swoją drogą nie spodziewałem się takich gestów po Tobie ;-)
jakich gestów? zadzwonił do mnie ojciec PM i nieśmiało wyjaśnił że daje kopertę rzekomo ode mnie i od kamerzysty
więc nie ja za to płacę
Ok, może faktycznie jest taka tradycja żeby za to odrębnie płacić. Nie spotkałem się ale... Młodzi zawsze płacą za ślub, IMHO przy tej czynności i ustaleniach powinni powiedzieć że będą mieć kamerzystę, fotografa ew. inne oczekiwania i to powinno załatwić sprawę...
jak ja robiłem takie szkolenie to powiedziano, że jeśli osoba ukończyła taki kurs nie przewiduje się odmowy by nie mogła wykonywać zdjęć, sam się spotkałem kilka razy że trzeba "dać na remont kościoła" by móc zdjęcia robić, dziś u mnie w parafii był 1 zawodowy fotograf oraz 7 amatorów i jakoś ksiądz proboszcz nie zwracał uwagi że za dużo ludzi przy ołtarzu....:roll:
Widzisz - teoria mówi swoje, a praktyka pokazuje swoje. Aczkolwiek robiłem ślub na którym ksiądz poprosił mnie, bym sprowadził do poziomu jednego z gości który namiętnie walił lampką aparatu centralnie księdzu po oczach. Był na tyle taktowny by nie palnąć do mikrofonu zeby sobie usiadł. Była tez ceremonia chrztu na której ksiądz z ambony posadził pstrykaczy. Powiedział ze zdjęcia robi osoba upoważniona a nie cała rodzina.
Byłem też na ślubie - na którym pewna pani tłukła namiętnie fotki podczas chwili skupienia po komuni św. i ksiądz wstał z fotela, podszedł do ambony i poprosił ją by opusciła kosciół...
Ksiądz nigdy nie prosił ani nie sugerował datków na koscioł przy uzgadanianiu mojego fotografowania danej ceremonii.
Raz zapytał sie też tylko czy posiadam uprawnienia. Oglądac ich juz nie chciał.
Co kraj to obyczaj.
KURS DLA FOTOGRAFÓW I OPERATORÓW KAMER VIDEO W DIECEZJI PELPLIŃSKIEJ. 2009.03.08
Kierując się troską o świętość liturgii, a także miejsca jej sprawowania, Diecezjalna Komisja do Spraw Liturgii i Duszpasterstwa Liturgicznego informuje, że w sobotę 18 kwietnia 2009 r., o godz. 9.30, w gmachu Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie, rozpocznie się specjalny kurs dla fotografów i operatorów kamer. Uczestnikami kursu mogą być jedynie osoby uczestniczące w życiu Kościoła i parafii, szanujące świętość miejsca i czynności liturgicznych. Każdy kandydat winien przywieźć opinię własnego księdza proboszcza oraz podpisane przez niego pismo polecające. Opłata za kurs wynosi 250 zł. Obejmuje ona koszta szkolenia, materiały dydaktyczne, oraz obiad.
W marcu robiłem kurs w Gdyni (Kuria Gdańska),cena 100 zł a uczestnikiem mógł być każdy ,kto wyraził chęć zrobienia takiego kursu.Nieważne czy ateista czy muzułmanin...i to mi się wydaję normalne podejście do tematu.Wiadomo ,że chrześcijanin znając porządek ceremoni będzie mniał dużo łatwiej niż np. muzułmanin, ale czy ten drugi nie potrafi robić zdjęć?
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Jak już ktoś napisał,co kraj to obyczaj.Kurie stawiają różne wymagania (skierowania od proboszcza lub ich brak)różne ceny za kurs,od 20-250zł,upoważnienia terminowe i bezterminowe itd...ale takie kwiatki jak "fotograf" z małpą ,który z ołtarza robi statyw leżąc na nim!!!! jeszcze się zdarzają .:grin:
jakież było moje zdziwienie kiedy próbując wręczyć ustaloną wcześniej stówę - dowiedziałem że nie trzeba...