A mnie zastanawia jak on widział z taką grzywą na oczach :)
Wersja do druku
A mnie zastanawia jak on widział z taką grzywą na oczach :)
W Niedzielę Palmową, zapraszam Was na Lodowy Szczyt (2627), trzeci co do wysokości szczyt Tatr. Miłego oglądania i zdrowia!
14. Lodowy Szczyt (z lewej) ze Staroleśnego Szczytu, z prawej m.in. Durny i Łomnica, u stóp Dolina Staroleśna.
Załącznik 221038
15. Lodowy Szczyt z Pośredniej Grani. Widać szlak na Lodową Przełęcz, przez którą wiodła nasza droga na Lodowy, a potem granią od strony Kopy Lodowej.
Załącznik 221039
16. Zaczynamy wyprawę wcześniej rano, słońce dopiero na szczytach gór, a u nas, w dolinie jeszcze ciemno.
Załącznik 221040
17. Zaczynamy podejście z Doliny Zimnej Wody na próg wyżej położonej Doliny Pięciu Stawów Spiskich. Z lewej pionowe ściany należące do masywu Pośredniej Grani, w środku Lodowa Kopa i w głębi mało stąd efektownie wyglądający nasz cel. Z prawej schronisko "Terinka".
Załącznik 221041
18. Zbliżenie na w/w niesamowite urwiska. Żlebem po lewej prowadzi jedna z dróg na Pośrednią Grań, ale my zdobywaliśmy ją od drugiej strony (pokazywałem jako drugi szczyt z tym wątku).
Załącznik 221042
19. Fragment szlaku przez wspomniany próg oddzielający obie doliny.
Załącznik 221043
20. Terinka.
Załącznik 221044
21. Powyżej Terinki, aż do Przełęczy Lodowej dalej idziemy znakowanym szlakiem. Tutaj widok na Czerwoną Ławkę, niezwykle efektowny, ale ogólnodostępny szlak turystyczny, polecam. Z prawej Mały Lodowy, który może kiedyś też jeszcze pokażę.
Załącznik 221045
22. Piękne Jaworowe Szczyty, widoczne z Lodowej Przełęczy. Na dalszym planie, najwyższy Gerlach.
Załącznik 221046
23. cd.
Załącznik 221047
24. Zbliżenie na Wysoką i Rysy.
Załącznik 221048
25. Dalsza część drogi już nieznakowana i trudniejsza, częściowo pokonana z lotną asekuracją. Widok ze szczytu na Dolinę Pięciu Stawów Spiskich, z lewej Łomnica, z prawej Pośrednia Grań.
Załącznik 221051
26. Zbliżenie na dolinę.
Załącznik 221052
27. Zbliżenie na Łomnicę.
Załącznik 221050
28. Samotna chmurka nad Tatrami Bielskimi.
Załącznik 221053
29. Szersze ujęcie ze szczytu na północ.
Załącznik 221054
30. Droga powrotna przeciągnęła się do zmroku, po drodze podziwialiśmy stawy w takiej scenerii.
Załącznik 221055
31. cd.
Załącznik 221056
Ładne widoki serwujesz.
Ładne zdjęcia.
No ale widać też że góry niebezpieczne są, i trzeba tam być bardzo uważnym.
No, nie zaprzeczam. My na zdobywanie WKT, zdecydowaliśmy się po zdobyciu właściwie wszystkich ogólnodostępnych celów w Tatrach, w różnych warunkach, stopniując też poziom trudności i nabywając doświadczenia. A przede wszystkim trzeba po prostu to lubić :)
32. To "od święta" pozwolę sobie siebie przedstawić :) lipiec 2019, Ganek
Załącznik 221065
Brawo Ty :)
Kolejna porcja pięknych zdjęć. Pisałeś o lotnej asekuracji podczas podejścia nieoznakowanym szlakiem. Na czym ona polega? Obserwacja terenu z drona w celu ułatwienia znalezienia właściwej drogi?
No popatrz, na to nie wpadliśmy :)
Ogólnie jest lina, do której wiąże się dwóch (ew. więcej) wspinaczy. Pierwszy prowadzi i co jakiś czas wpina linę do stałych punktów asekuracyjnych w ścianie. Ostatni wspinacz zabiera wpięcia.
33. Przykład (zdjęcie z komórki) z Zadniego Mnicha, gdzie weszliśmy w ramach szkolenia z bardzo doświadczonym taternikiem p. Janem Muskatem.
Załącznik 221073
Ale w łatwiejszym terenie, stosuje się lotną asekurację, czyli nie wpina się do stałych punktów w skałach, tylko wspinacze są przywiązani do siebie, ubezpieczając się nawzajem. Pomijając w/w szkolenie, na relacjonowanych tutaj przejściach, poruszaliśmy się w łatwiejszym terenie i tylko w kilku przypadkach użyliśmy właśnie asekuracji lotnej. Mam nadzieję że dobrze to wytłumaczyłem :)
Dzięki:-) Już wszystko rozumiem.
Ale Twój pomysł też ekstra :)