prosze
Załącznik 214054
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
dzieki Muminku uza odwiedziny
Wersja do druku
prosze
Załącznik 214054
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
dzieki Muminku uza odwiedziny
widoki z poza miasta o wiele bardziej cieszące oko, zdecydowanie to jest to co mi się podoba, a do tego to światełko :)
Te "Toskańskie" widoki b. przyjemne :)
dzięki za odwiedziny i pozostawienie po sobie śladu w wątku :)
marzy już mi się kolejny urlop, dlatego wspomnienia z poprzedniego są lekkim lekarstwem by przetrwać ten ciężki czas ;)
ciąg dalszy Salento ...
miasteczko jest maleńskie ale z racji na okoliczne atrakcje bardzo turystyczne.. my jednak podróżowaliśmy w porze deszczowej, mniej turystycznej - dlatego dzikie tłumy nie występowały - choć ludzi i tak było sporo na każdym kroku.. Miejscowi dbają o zachowanie kolorów na elewacjach swoich domostw.. to tradycyjny wygląd i konsekwencja sprawiają że wygląda to jako całośc bardzo przyjemnie
58.
Załącznik 214262
59.
Załącznik 214276
60. każdy potrzebuje chwili wytchnienia ;)
Załącznik 214277
61. ludzi i dzieci byli bardzo przyjaźni - widząc naszą gromadkę ;)
Załącznik 214263
62. klimatyczna kolorowa uliczka - idąc do końca tej drogi dochodzi się do punktu widokowego na całe miasto i okoliczne plantacje kawowe
Załącznik 214261
63. szkrabów w akcji , w codziennym życiu lubię "podglądać" mym obiektywem najbardziej - one nigdy nie udają i widać po nich jak tutaj jest..
Załącznik 214264
Z miasteczka można się wybrać na kilka plantacji kawy, mieliśmy upatrzoną jedną - ale z racji na lekkie zmęczenie podróżą i goniący czas wybraliśmy okoliczną El Ocaso, do której wiodła dróżka z naszej farmy La Serrana :)Plantacje często zakładane są na mega stromych zboczach gór - przez co zbiory dojrzewających ziarenek kawy - są naprawdę utrudnione
Niemniej Kolumbia jest drugim na świecie producentem arabiki, a trzecim na świecie producentem kawy (za Brazylią i Wietnamem) .. Na licznych plantacjach nadal panuje ręczna metoda zbierania i segregowania ziarna a mimo rozwoju rolnictwa te metody pozostają niezmienne..
64.
Załącznik 214265
65.
Załącznik 214270
66.
Załącznik 214266
67.
Załącznik 214267
68. choć zapaskudzona mlekiem - to była przepyszna :) zwłaszcza że wokół nas szalała burza i spadła tona deszczu.. Ale takie właśnie jest Salento w ciągu godziny mieliśmy wszystko ( poza śniegiem i gradem) co można w pogodzie mieć - słońce, mgły, chmury, deszcz, burze, wichurę i ponownie słońce.. to cudne miejsce gdzie w końcu poczułam że urlop naprawdę się zaczął :)
Załącznik 214269
Fajną wycieczkę miałaś :grin:
Na ostatnim zdjęciu , ta kawa chyba w metalowym kubku :mrgreen:. Dawno takiego nie widziałem .
Fajne , ciekawe zdjęcia.
Dużo ciekawych miejsc. Zdjęcie z zegarem ma w sobie to coś, tarasy na wzgórzach też bardzo ciekawe. Generalnie zazdroszczę wycieczki. Swoją drogą odniosę się słów, że czekasz na kolejny urlop. Powiem Ci, że ja niestety cierpię na tę samą chorobą. Czasami nawet jeszcze w jedną wycieczkę się nie udam a już po głowie chodzi mi kolejna. Ale w sumie wspomnienia z podróży są tym, czego nikt Ci nie odbierze i co tak naprawdę pamięta się do końca życia.
owszem ale nie takim klasycznej wielkości w jakim babcia dawała mi mleko od krowy ;) ale to taki malutki kubeczek jak do espresso tyle ze faktycznie metalowy :)
to fakt, wspomnień nikt mi nie zabierze... a do samej Kolumbii mam nadzieje E może jeszcze kiedyś wrócę, jeszcze tylu miejsc tam nie zobaczyłam, ze jest do czego wracać - min plantacje kakaowca - bardzo żałuje ze nie dotarłam na jedna z nich
57. Urokliwe. Cała fotorelacja z tej wyprawy bardzo mi się podoba.
Nadgoniłem zaległości, dziękuję za ciekawą relację i czekam na kolejne odcinki!
Przeglądałem wątek od pierwszej do ostatniej strony. Dziękuję za zdjęcia i relację dzieki której mogłem poznać odległy zakątek naszej planety.