Flinstonowie pewnie tego robala wykorzystywali by jako trzepaczkę do jajek.
Wersja do druku
Dzięki za opinie! Cieszę się, ze zdjecia się podobają.
Trochę wprawy i cierpliwości. Chodząc po łące nastawiam się na szukanie wszelkich anomalii - często zauważam już z kilku metrów, że coś tam odbiega od normy i po podejściu bliżej okazuje się, ze siedzi tam jakiś owad czy pająk. Wtedy odbywa się pierwsza selekcja - najczęściej okazuje się, ze obiekt jest mało interesujący, ale co któryś uznaję za wart sfotografowania. Wtedy następnej selekcji dokonuje sam zwierzak - albo chce współpracować i daje się sfotografować, albo ogłasza odwrót i ucieka...
---------- Post dodany o 12:03 ---------- Poprzedni post był o 11:43 ----------
Od dwóch lat niemal wszystkie zdjęcia makro robię Olympusem OMD-EM5 z obiektywem mZuiko Digital 60f2.8 macro. Do mniejszych motywów dla których skala 1:1 jest za mała dokładam do tego jeszcze makrokonwertery z zestawu Raynox CM3500 Micro Explorer - najczęściej średni o ogniskowej 85mm, sporadycznie przy wyjątkowo małych motywach silniejszy o ogniskowej 40mm. W tym miejscu informacja dla ewentualnych naśladowców - zestaw CM3500 jest obecnie bardzo trudno dostępny - zamiast niego można ze całkiem dobrym skutkiem zastosować łatwo dostępne makrokonwertery Raynox DCR-250 (ogniskowa 125mm) oraz Raynox MSN-202 (jest to konwerter identyczny z tym o ogniskowej 40mm z zestawu CM-3500). Z prezentowanych w tym wątku takim właśnie zestawem zrobione były 2-33, 44-59, 76-77, 80-91 oraz cała odrębnie numerowana seria z Tibellusem. Pozostałe zdjęcia pochodzą z różnych starszych aparatów - kompaktowych Fuji HS-30 i HS-10, Pentaxa OPtio MX-4 oraz lustrzanek cyfrowych Pentaxa z obiektywami makro 100mm.
No ladnie sobie tutaj poczynacie, podobaja mi sie te wasze wstawki :)
pozdro
Dziś będzie skakun w kilku rolach. Na początek statyczne zdjęcie w całej okazałości:
92.
Skakun jako bokser:
93.
jako kat:
94.
95.
- jako kanibal:
96.
- i jako ofiara:
97.
Znowu świetna seria :grin:. Czyją ofiarą stał się na 97?
taki jak na 95 to mi ostatnio z oporami pozowaqł, nie mam niestety takiego osprzętu by go aą tak powiększyć ale fajne są te pajączki :)
Foty super.
Przy robieniu zdjęć w gąszczu zielska przednia soczewka jest jednak mocno narażona na zabrudzenie i na obiektyw mam na stałe założony Hoya HMC UV. Wychodzę z założenia, że jeśli przy czyszczeniu coś zostanie porysowane, to lepiej, żeby tym czymś był filtr niż przednia soczewka obiektywu. Podobnie postępuje też przy innych obiektywach, gdzie rutynowo zawsze od lat zakładam filtr UV który zdejmuję tylko sporadycznie - tam, gdzie spodziewam się znacznego ryzyka flar i blików (np. zdjęcia ze słońcem w kadrze). Zawsze jednak używam filtrów dobrej jakości, z wielowarstwowymi powłokami przeciwodblaskowymi - takich jak Hoya HMC, Marumi WPC lub DHG, lub B+W MRC. Przy takich filtrach o ile w kadrze nie ma jaskrawo świecących elementów pogorszenie jakości wywołane filtrem jest zazwyczaj niezauważalne. Kiedyś gdy zakładałem makrokonwerter odkręcałem przedtem z obiektywu filtr - od pewnego czasu lenistwo przeważyło i gdy pracuję z makrokonwerterem filtr pozostaje między makrokonwerterem i obiektywem. Dodatkowym argumentem za takim podejściem jest to, że przy pospiesznym zakładaniu makrokonwertera (a mocuję go przykręcając za pomocą metalowej redukcji filtrowej) nie muszę aż tak bardzo uważać - jeśli porysuję sobie szkło lub krzywo wkręcając uszkodzę gwint - do wymiany będę miał filtr, który kosztuje wielokrotnie mniej od obiektywu.
A dziś - w charakterze ciekawostki dwa nieco gorsze technicznie zdjęcia maleńkiego omatnika (o rozmiarach modela świadczy upolowana przez niego mszyca) który jest zarazem katem, jak i ofiarą - na jego odwłoku siedzi larwa pasożytniczej błonkówki z rodzaju Polysphincta która z czasem doprowadzi do śmierci swojego żywiciela.
98.
99.
Aby nie było, ze same kiepskie dziś puściłem - trochę starszy omatnik ze zdobyczą:
100.
- nalistnik zielony ze schwytaną muchą:
101.
oraz kołosz wielobarwny który w ubiegłym roku dość mocno mnie zaskoczył - nie często zdarza sie widzieć pająka, który poluje na larwy rośliniarek...
102.