Odp: Streety i nagie kobity
Cytat:
Zamieszczone przez
MAF
Pokaż w kolorze :-)
Nie sądzę, bo autor twierdzi, że zęby od koloru bolą ;)
Odp: Streety i nagie kobity
Cytat:
Zamieszczone przez
Lolita
Nie sądzę, bo autor twierdzi, że zęby od koloru bolą ;)
Fioletowego? :wink: :mrgreen:
Odp: Streety i nagie kobity
Czarny w kolorze... i nie fiks ... no no no
ciekawe czy dasz się namówić :mrgreen:
ten BW niestandardowy i o to chodzi
1 załącznik(ów)
Odp: Streety i nagie kobity
Cytat:
Zamieszczone przez
gulasz
... no no no ciekawe czy dasz się namówić :mrgreen:
Oszczegam, że w wyniku długotrwałego wpatrywania się w zdjęcie psują się ziemniaki w piwnicy. Mam więcej takich kwiatków. Odpowiednio podpuszczony nie zawaham się ich użyć. ;)
Załącznik 125503
Odp: Streety i nagie kobity
Jakiś ten kolor wyblakły, wolałbym bardziej soczysty...
Odp: Streety i nagie kobity
To coś czarnego i nieostrego w górnym lewym rogu fotki bym wystemplował. A tak na marginesie....................po co to fotografowałes ? :-)
1 załącznik(ów)
Odp: Streety i nagie kobity
Cytat:
Zamieszczone przez
apz
Jakiś ten kolor wyblakły, wolałbym bardziej soczysty...
Nie potrafię poradzić sobie z kolorami. Jeszcze jeden okrutny landszaft. Wyblakły jak fiks.
Załącznik 125523
Odp: Streety i nagie kobity
Cytat:
Zamieszczone przez
voovoo2
To coś czarnego i nieostrego w górnym lewym rogu fotki bym wystemplował. A tak na marginesie....................po co to fotografowałes ? :-)
O jakiej focie piszesz? Na ostatniej niczego nie widzę w górnym lewym rogu. Ale na pytanie chętnie odpowiem, bo dotyczy to wszystkich zdjęć, które popełniam. Po co? Żeby wyrywać doopy.
Odp: Streety i nagie kobity
No to już nie mam pytań :-)
Odp: Streety i nagie kobity
Kiczyk faktycznie okropny w kolorze, a w cz-b nabiera charakteru. A wyblakły landszaft bardzo przyjemny i z tą wyblakłością mu do twarzy :)