Na ratusz jedynym rozwiazaniem jest jakies bombardowanie :mrgreen:
Wersja do druku
zburzyć, zaorać, postawić coś ładnego :) ale solidne bombardowanie też zacny pomysł
Helmuth :) no proszę to Ty prawie krajan. ale jak ja się urodziłem to było koszalińskie a nie zach-pomorskie. Ale nie twórzmy granic :)
Wiem ze to łobrzydliwy obrazek ale jak już się tak zdążyło ze tam dotarłem, to postanowiłem podenerwować tych co mają za daleko do morza.