E-510 nie ma wspomagania AF błyskiem wbudowanej lampki?
Wersja do druku
E-510 nie ma wspomagania AF błyskiem wbudowanej lampki?
Pewnie na pewno ma, jak E-400 miał / ma. Tylko tyle że ta spawarka wiele nie wspomaga, a raczej daje po oczach i ludzi wkurza.
Za to jest przecież druga kurtyna aby złapać światło z tła i doświetlić przód błyskiem.
Bardzo dobry jest Metz 58 AF1 lub AF2. Ten model ma dwa palniki - główny służący do szerokiego doświetlenia i odbicia, mały przedni do doświetlania pyszczków. Moc palników można regulować niezależnie.
Jednego ludzia zawsze można poprosić, żeby zamknął oczy na czas ustawiania ostrości :) Ogólnie wydaje mi się, że autor za dużo wymaga od sprzętu. W skrajnie trudnych warunkach, to już nie "jakie ustawienia?", tylko trzeba odstawiać makgajwera, np. poprosić żonę, żeby włączyła komórkę. Ekran komórki af powinien złapać.
Jednego ludzia można, ale jak drugim jest rozbrykana 4-latka to już trudne, niewykonalne :) Ale masz rację o tej komórce, radziłem sobie w ten sposób, że łapałem jakąś lampkę, która tliła się najbliżej fotografowanego obiektu. Wpadłem na to po jakimś czasie dopiero.
Masz jeszcze "drugą rację" :), może zbyt wiele wymagam od sprzętu, i stąd też może wcześniejszy pomysł i temat tego wątku o zmianie aparatu. Np. robię fotę, kiedyś widziałem gdzieś tam zdjęcie w podobnych warunkach i po zrobieniu jest rozczarowanie, a bo jemu to wyszło tak, że palce lizać, a mi .... pewnie mój sprzęt taki fatalny.
Dopiero później nachodzi mnie refleksja, że zapewne był użyty statyw, a ja zrobiłem bez, może godziny, dni spędzone nad tym zrobieniem dobrego ujęcia i oczekiwania na właściwe światło, zapewne czas spędzony na obróbce w PS itd. Taaa, z tym problemem też muszę sobie jeszcze poradzić :)
Sprytne z tą komórką, ja się posiłkowałem świecąc latarką na jakiś niejednolity obszar (nie po oczach ;)).
Gryphoon, ahutta - dzięki, moja reputacja do dzisiaj jest w szoku po takiej dawce punktów :)