no pisał przecież że przy bramkach jarało że az miło - co niestety da się zauważyć - ale i tak reporterka jako całość odebrana bardzo dobrze :)
Wersja do druku
no pisał przecież że przy bramkach jarało że az miło - co niestety da się zauważyć - ale i tak reporterka jako całość odebrana bardzo dobrze :)
Sytuacja wygląda gorzej. Na tym torze wyścigi odbywają się zawsze po południu. Start jest gdzie jest, więc tylko przy pełnym pochmurnym niebie, albo deszczu da się zrobić lepsze zdjęcia. Dlaczego nie z drugiej strony? Od wewnętrznej strony toru jest taka biała belka. Nikt się do niej nie zbliża bardziej niż na 3-4 metry.
Te konie to kipiące wulkan energii. Podsumowując same problemy techniczne. Ale chciałem pokazać jak to wygląda, więc dorzuciłem.
Z okazji misiów odkopię trochę wątek.
Na początek szybki temat rosomaków.
70.Załącznik 12479671.Załącznik 124797
Za pierwszym razem tyle go widziałem.
Za drugim wylazły w środku nocy. To jest ta sama pora co Marcin księżyc trenował. Zdjęcie mocno wyciągane z ISO6400.
Mam ochotę bardziej zaprzyjaźnić się z tymi zwierzakami. Bo na razie tylko te dwie foty.
No i u mnie dwa strzały misia o złotej godzinie + jeden krajobrazowy. Na razie podoba mi się wersja z przepałem.
72.Załącznik 124798 73.Załącznik 124799 74.Załącznik 124800
Mi się (:)) podoba ten pierwszy i krajobrazowy kadr.
Pozdrawiam.
rosomaki w tych kwiatkach wyglądają super,
a dziki miś w swoim środowisku to perełka zawsze
gratuluje i zazdroszczę emocji
bardzo fajne miśki. Miodek miały?
Ech pięknie tam.
Cóż tu pisać, po prostu plusa dałem i innych namawiam :)