Wanillia, dlatego jest kilka opcji tego konkursu, dającymi różne możliwości.
Wersja do druku
Wanillia, dlatego jest kilka opcji tego konkursu, dającymi różne możliwości.
to teraz ja juz nie kumam , bo skoro jesli ja rawa do lr wrzucam i suwakami sie bawie , to rownie dobrze na rawie moge wziasc pedzelek i podlalowac zeby i oczka na bialo i moge pousuwac pieprzyki ktore mi przeszkadzaja itp, ( wszystko w rawie )) ale to chyba nie o to kaman , moge tez tego rawa do ps-a wrzucic i tam kabinowac pozniej i wyjdzie cod malina i dopiero wtedy do jpig to bedzie gotowy produkt ale zasady sa zasadami i tym tropem trzeba isc , na rawie do konca :) i jak to mirek powiedzial / napisal trza kombinowac :) pzdr.
Trzeba by dokladnie zastanowic sie na czym polega retusz i co wchodzi w zakres retuszu.Piszesz dobrze,ale jedno slowo jest juz nieodpowiednie.Retusz nie zezwala MZ na usuwanie.Mozna zamaskowac pieprzyki,brodawki,kurzajki,podkreslic rzesy,jednak nie mozna domalowywac.Pieprzyki mozna zamaskowac,mozna je tak naprawde porobic,ze beda,ale "nie bedzie ich widac".Mamy tez retusz tzw restauracyjny,Kto sie bawi starymi fotografiami to wie o co tam w nim chodzi.Nie mylmy rowniez zafarbu z tonacja.Ktos kto nie umie,nie chce mu sie,nie potrafi usunac zafarbu, nie odroznia, wciska ciemnote o slicznej lekkiej tonacji,lub ciezkiej.
Ja tam w psuju poza rawa nie wyszedlem.Nawet mialem dwa ,trzy rawy.Zapisalem se nawet plika jako rawa,ale forum sie zdrzaznilo i nie przyjelo,a prosilem,klikalem.Uparte.
ok to ja tylko dla wyjasnienia , ja sam osobiscie uzywalem tylko i wylacznie suwakow bez jakich kolwiek sztuczek usuwania czego kolwiek w jaki kolwiek inny sposob bo takie byly zasady.
ps. przy nastepnej poprawce wiem co robic :) pzdr.
Następna będzie: keine grenze. Zobaczymy jakie będą efekta.
I tak powinno być.
Teraz chwila dla proboszcza, czyli kilka słów o minionej popRAWce skierowanych do prowadzącego. Powiem szczerze, bardzo mnie zdziwiło, że akurat przy tym zdjęciu proboszcz ograniczył zabawę tylko do rawa i suwaków. Jeśli dobrze kojarzę, edycja miała pokazać czy uczestnicy umieją lepiej niż autor wykorzystanego do zabawy zdjęcia. A autor nad tym zdjęciem trochę popracował. Tak więc nie dość, że jako praca autora został pokazany surowy obrazek skonwertowany z raw do jpg, to jeszcze zabawa została ograniczona. No nijak mi to nie pasuje.
Proboszcz wysłuchał.
"Idź w pokoju Olympusaaa ....
Forum niech będą dziękiiii ..." :-D
Pamiętaj mam tę drugą i tam będzie luuz.
A tak serio: zdajesz sobie sprawę jak by ta fotka wyglądała w "keine grenze" popatrz na "koniki".
Fota jest świetna, modelka super uniwersalna i spontan. Po co psuć deformacjami, wodami czy innymi czortami?
Wywoływarka RAW to potęga, tylko nie każdy o tym wie. Sztuka to pokazać fajną pracę, gdzie widać opanowanie i subtelność
twórcy.
Obrazek jak byłeś łaskaw nazwać "surowy" przed konwersją do .jpg może przejść długą drogę, i mnóstwo przemian.
Po za tym już pisałem o tym: każda edycja adresowana jest do innej grupy uczestników, co nie znaczy że inni mają się nie
bawić, tylko znaczy tyle, że ta grupa sprawdzi się najlepiej.
I cały czas pamiętajmy, że jest to zabawa - fajna zabawa, która także uczy.