Bardzo dobra seria.
Wersja do druku
Bardzo dobra seria.
Przedobrzyłeś z kolorami, przede wszystkim intensywnością, kolor trochę taki w fiolet - dziwny. Wygląda mi to tak jak byś zastosował "polarka" i jeszcze dołożył saturacji naprzykład :) . Same kadry świetne.
Mi się foty z Pienin podobają, niebo też ujdzie :grin: Już nawet zaczynam myśleć żeby się tam wybrać :grin: Piecuszek też fajny.
Ktoś, kto dużo krajobrazowych robi, wie, że taki odcień nieba jest jak najbardziej naturalny i częsty. Tym bardziej w pd-wsch Polsce gdzie mamy dość czyste powietrze :D
przykład:
Załącznik 120797
Pienińskie bardzo ładne. Trochę takie "zimne" ale to nie wada.
Swietne zdjecia.
Mam rodzine w tamtych okolicach (Hanczowa, kolo Wysowej-Zdroj) i czesto tam bywam, ale szczerze mowiac nigdy nie zwracalem uwagi na odcien nieba na zdjeciach z tamtych okolic.
Teraz przejrzalem stare fotki i rzeczywiscie z tym odcieniem rzeczywiscie jest jak mowisz...
Za kilka dni zreszta bede mial sie okazje osobiscie przekonac i potestowac :)
Stopień nasycenia kolorów w Twoim zdjęciu jest mniejszy jak na zdjęciach kolegi :) , zaryzykował bym stwierdzenie że sporo mniejszy, odcień też nie widzi mi się ten sam :) .Pozwoliłem sobie na małe porównanie: gdyby autorzy sie nie zgadzali na taką profanację prac :) to oczywiście do usunięcia natychmiast.
Załącznik 120810
Podobają mi się fotki z Pienin, niebo jak dla mnie jest na nich ok.
Dziękuję wszystkim za krytykę (zasłużoną :) ) i pochwały (niezasłużone).
Skoro tyle osób zwraca mi uwagę na zbytnie nasycenie kolorów znaczy się, że przesadzam z tym - wezmę to pod uwagę przy następnym jakimkolwiek moim reportażu - ten będzie niestety w całości w tym klimacie.
Strzał w dziesiątkę! :D Tak, miałem założonego polarka (i to przez pomyłkę/roztrzepanie gorszego :evil: - Selco zamiast Hamy :( ). Tak, podciągałem saturację.
Więcej grzechów nie pamiętam - proszę o naukę i rozgrzeszenie. :mrgreen:
To reportażyk czas rozpocząć (część fotek się powtórzy, a reszta nie będzie taka.... udana).
Jak pisałem wcześniej szedłem następującą trasą:
z Jaworek szlakiem rowerowym do schroniska "Pod Durbaszką" i do niebieskiego szlaku, którym przez Cyrhle, Łaźne Skały, Szafranówkę doszedłem do schroniska "Orlica", a stąd do Czerwonego Klasztoru i z powrotem do centrum Szczawnicy.
Trasa całościowo dość długa i widokowo urozmaicona (no, może z wyjątkiem przejścia Drogą Pienińską - ta na mnie zrobiła średnie wrażenie - być może te widoki wyglądają lepiej, ciekawiej podczas spływu Dunajcem).
Na pierwszym zdjęciu (czyli w kolejności numeracji moich fotek bodajże 67) skałki jakich w tej okolicy sporo (wreszcie to Pieniny :D, no i rezerwat Wąwóz Homole w pobliżu).
68 to panorama na w kierunku Jaworek.
69 - widok w kierunku Szlachtowej i Szczawnicy. Jak widać już na samym początku grupa z którą szedłem (krótko :D) bardzo się rozciągnęła.
70 - pozostałości jakiegoś drzewa.
71, 72, 73 - panoramki (72 i 73 to ta sama panorama tylko na 73 chciałem zmieścić całe drzewo).
Na ostatnim 74 zdjęciu widać schronisko Pod Durbaszką.
75 - panorama z drogi prowadzącej do schroniska Pod Durbaszką widocznego w LG.
76 - panorama prawie ;) spod schroniska.
77 - panorama z szlaku niebieskiego.
78 - nadal niebieski (i tak już do końca :D) - widok na Tatry (z rozmów z resztą grupy, która gdzieś tam człapała daleko za mną wynikło, że później było widać je lepiej).
79 - i znowu Tatry.
80, 81 - takie ładnie rozpierzone, rozwiane chmurki.
82 - przyszlakowa sosna z malutką kapliczką z figurką Chrystusa Frasobliwego.