-
2 załącznik(ów)
Nie miejcie mi za złe, że pokazałem niewiele fotek. Jeszcze wiele jest w obróbce, jeśli będą chętni na obejrzenie, zaprezentuję jeszcze foto post scriptum z Bornholmu.
Pozdrowerki.
P.S. Przedstawiłem Wam relację z wyprawy w telegraficznym skrócie. Osobiście uważam, że ciekawsze jest to co napisałem na swojej stronie.
Dziękuję jeszcze raz za liczne odwiedziny i zainteresowanie.
-
Jasne, wrzucaj jak będziesz miał czas. Bardzo ciekawie się to czyta. :)
-
Pozazdrościć tylko BIKER.
Piękne miejsca i fajne fotki.
Pozdrawiam.
-
2 załącznik(ów)
WITAM.
Trochę dałem Wam od siebie odpocząć a przy okazji pracuję nad odzyskaniem niektórych fotek.
W moich rowerowych wycieczkach ważną rolę ogdrywał przejazd z załadowanymi rowerami w pociągach. To temat niemal na pracę magisterską,
Przedstawiam Wam odzyskane fotki z 2008 r. gdy jechałem z córkami na wyprawę "Szlak latarni morskich". Tak wygląda do dziś promocyjny przewóz rowerów w polskich pociągach.
-
przecież miały własny przedział :) a wyprawa od Świnoujścia kikut Niechorze Kołobrzegu gąsek Darłowa Jarosławcu Ustki Człopino stilo parę jeszcze i na końcu Krynica morska czerwoniutka z której widać druty kolczaste na plaży na granicy z ruskimi :) czy odwrotnie
a Bornholmowe z przyjemnością obejrzałem te miniaturowe latarnie i porty wielości znaczka pocztowego, przywołują miłe wspomnienia wyspowo bornholmowe.
-
Wyprawa bornholmowa ciekawie przedstawiona, fajnie się czytało, chętnie zobaczę kolejne zdjęcia z tej wyprawy. A przewóz rowerów jak w średniowieczu, smutne co się porobiło z tą naszą koleją. Pozdrawiam
-
Witam.
Na fotkach które pokazałem, to nie są moje rowery. Ja bym tak w życiu nie poukładał, biki są dla mnie zbyt cenne. To rowery jakiejś grupy młodzieżowej która jechała z Kielc do Szczecina. Mnie chodziło o pokazanie "przedziału" na rowery w pociągu i komfortu jaki z niego bije. Nasze rowery ustawiłem w korytarzu, ale zatarasowały pół wagonu, tak że nawet wyjście do toalety było wyczynem ekstremalnym.
Oklep słowny dostał kierownik pociągu, aż się biedny schował aż do Poznania. Dopiero tam się przesiedliśmy do właściwego wagonu.
:grin:
pozdrowerki.
-
Ja cie.... jestem pod ogromnym wrazeniem, Przejechalem Czechy i okolo polowy Polski na rowerze, ale to pikus do Waszych wyczynow. Jestem pod wrazeniem. Czekam na kolejne foty z opisem.
Pozdrawiam
-
Czekamy na kolejne opowieści! :grin:
pozdrówka :)
-
Witam.
Dziękuję kol. za zainteresowanie. Masz moje słowo, że będzie ciąg dalszy z wycieczek do Nieborowa, Akadii i Poddębic oraz Uniejowa. Pokażę inne wersje zdjęć, niż te na stronie, ale muszę przygotować.
Na weekend powinienem się wyrobić.
Pozdrowerki.