Rafał,
Fota z koncertu mi sie podoba, ponieważ w ogólności lubię zdjęcia uabstrakcyjnione, wyniesione nieco ponad rzeczywistość (nie za dużo oczywiście). Wtedy zdjęcie ma podwójny wydźwięk- jako przekaz przedstawiający oraz jako geometria budząca pozytywne skojarzenia estetyczne. To zdjęcie jest własnie takie - jest w nim dynamika sceny z koncertu (wzniesione w górę dłonie, napięcie w pozie wokalisty, czerwona kontra z reflektora) oraz chłód geometrii. Przyczepiam się do prawego pustego rogu za to, że jest pusty, ale jednocześnie moja dusza reportera rozumie doskonale, ze to nie było studio.
Pzdr, TJ