Tak, tak - pomyliłem się w pośpiechu.
Wersja do druku
Tak, tak - pomyliłem się w pośpiechu.
Kolejne wschody:
Aleś nawschodził...
Ładnie w sumie.
Ładne landszafty :)
Podziwiam wytrwałosc we wstawaniu przed switem, dla mnie to kara ale jak widać, warto było ;)
Fajne klimaciki, BW za ciemna.
Mnie również podobają się Twoje pejzaże, nawet bardzo. Co prawda - nie wiem tak dokładnie dlaczego - ale tego typu zdjęcia wolę w ujęciu poziomym.
No to ponarzekam :p
36- zależnie od opisu może być wschód jak i zachód
37 i 40 raczej zachód
38- przesadziłeś z czerwonym
39- jw ale mniej
Poza tym całkiem przyjemne fotki (może faktycznie 36 trochę ciemna):)
A mi ujęcie 36 się najbardziej z całej serii podoba, mimo że trochę za ciemne jak zauważył szklarz.
:shock: Helmuth... toś mnie zszokował swą dociekliwością w kwestii wschodu i zachodu ale po chwili zastanowienia przyszło olśnienie - nie masz racji! Jak się stoi nad brzegiem morza to wschód ma się po prawe rence, a zachód po... chyba lewej. Czy jakoś tak... :roll: :lol: