Czytając o trudach wędrówki myślałem, że doszedłeś tutaj: http://youtu.be/Z2FxeTj6wyQ
Wersja do druku
Czytając o trudach wędrówki myślałem, że doszedłeś tutaj: http://youtu.be/Z2FxeTj6wyQ
Muzeum Picasso w Maladze jest lepsze niż to w Barcelonie. Twierdza absolutnie godna zobaczenia.
Tego w Barcelonie nie widziałem niestety, ponieważ w dniu kiedy chciałem wejść już niestety nas nie wpuścili (mieli wyczerpany limit na cały dzień). To w Maladze szczerze nie zachwyciło mnie jakoś specjalnie. Strasznie mało ekspozycji aczkolwiek niektóre szkice ciekawe. Twierdza fajna ale tak jak pisałem po 30 min pchania wózka pod taką stromiznę (a uwierzcie, że pchałem ten wózek już pod różne górki, dzwonnice, itp..) czułem się jak koń po całym dniu nad Morskim Okiem.
Zawsze możesz zacząć żeglować z Olympusclubem... https://forum.olympusclub.pl/forums/...C4%85-Olympusa
Rekrutacja zaczyna się w okolicy października, listy domykają się szybko. Udaje się ostatnio pożeglować na przyzwoitych jednostkach niskobudżetowo.
Mogą, mamy w tej chwili dostateczną ilość ludzi z uprawnieniami i doświadczeniem nawet na dwa jachty. Każdy przecież kiedyś zaczynał i był tylko pasjonatem.
Jeden dwa rejsy i wiesz czy się Ci to podoba i chcesz robić uprawnienia, czy też chcesz tylko pożeglować ze skiperem jako załoga.