Poszedłem do lasu. Bo leje. Bo jak leje to miastowi nie idą po grzyby.
Skutek ? Marysia będzie dłubała do późnej nocy. Dwa duże kosze prawdziwków i kosz wybieranych rydzów. Wybieranych - znaczy że do 5 cm średnicy.
W niedzielę jajecznica :mrgreen:
Przy okazji znalazłem dwa nowe wodospady. No nie nowe, bo są pewnie setki lat :mrgreen: Dla mnie nowe, bo po deszczu wody sporo i po szumie się kierowałem. Jeden podwójny, i drugi pojedynczy. Do tego pojedynczego aby dojść to lina potrzebna... może kiedyś bliżej. W lesie ciemno, leje, brak statywu, więc wybaczcie. Ale się starałem :D
2865. Załącznik 226232
2866. Załącznik 226231

