Eeee, i bierzesz te wszystkie szpeje do reporterki? W sumie trzeba pamiętać, że im większa torba, tym więcej rzeczy można upchać do niej. Zawsze natomiast zapomina się, że trza to potem wszystko tachać ze sobą. Najlepiej nie brać wszystkiego, tylko to co się na pewno przyda :D (wiem, łatwo powiedzieć)
Ja mam taki wynalazek - Crumpler FOURNINETY Daily L:
http://www.fotorimex.pl/product.php/...usztardowy.htm
Upolowana na allegro za 220zł. Nie wygląda groźnie, w przeciwieństwie do defenderów Hamy. Ogólnie uważam, że w przypadku tego typu rzeczy najlepiej jest właśnie ustrzelić okazję, niż przepłacać w sklepie. No, chyba, że się ma nóż na gardle...
Na codzień noszę w bocznych kieszeniach E-3 z podpietym 14-54 i do tego np. FLka, albo OM-1 z podpiętym krótkim obiektywem, a w kolejnej kieszonce np. Zuiko 75-150. Dla lapka też się miejsce znajdzie. Takie rozwiązanie jak narazie sprawdza się wyśmienicie.
Przy włożonym insercie wejdzie E-3 z podpiętym 14-54, 70-300, fl-50, grip (osobno lub podpięty do E-3) i znajdzie się miejsce na dodatkowe E-410. O szpejach nie wspominając. Tylko nosić to ze sobą to inna sprawa :/
Jak komuś mało zawsze może sobie sprawić Crumpler Daily Sevenfifty XXL - torba pakowniejsza, a jeżeli patrzeć na ceny sklepowe to nawet tańsza:
http://www.fotorimex.pl/product.php/...nfifty_xxl.htm
Test toreb Crumplera serii Daily można zobaczyć tutaj:
http://www.swiatobrazu.pl/test_torba...red_xl_.html,2
W sumie byłem nieco zrażony co do Crumplera, jeżeli chodzi o rozwiązania systemu nosnego w plecaku, który posiadam (jego nazwa jest tak głupkowata, że nie sposób jej zapamiętać ;)). Ale widzę, że w przypadku tej torby firma odrobiła "zadanie domowe" i mogę powiedzieć, że "choroby wieku dziecięcego" ma już dawno za sobą.
Pozdrówka

