Sprostowanie. Na zdjęciu niżej jest skarabeusz, prawdopodobnie Scarabaeus megaparvulus. A więc nie rodzina gnojarzowatych, tylko żukowatych. Obie należą do nadrodziny żukokształtnych.
Wersja do druku
Dzięki za komentarze!
Niezidentyfikowany chrząszcz namibijski 7879-7881bardzo efektowny i światło znacznie lepsze niż na poprzednich.
Nęczyn czerwonobrzuchy:
7882.
Załącznik 260519
który w trakcie sesji zdjęciowej zaczął się intensywnie czyścić:
7883.
Załącznik 260520
7884.
Załącznik 260521
7885.
Załącznik 260522
Podłużnik:
7886.
Załącznik 260540
Fajny ten nęczyn, podłużnik też. Jak zwykle idealne światło! Musimy się kiedyś razem wybrać w teren, to pokażesz mi jak to robisz ;)
Kilka afrykańskich mrówek i mrówkopodobnych.
7887 - Camponotus fulvopilosus
https://forum.olympusclub.pl/attachm...3&d=1707424545
7888 - Camponotus fulvopilosus (stack z 2 klatek)
https://forum.olympusclub.pl/attachm...4&d=1707424545
7889 - Messor luebberti
https://forum.olympusclub.pl/attachm...2&d=1707424545
7890 - Mutilla cepheus (to nie jest mrówka, a bardziej osa - rodzina żronkowatych; stack z 2 klatek)
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1707424545
Kolejna porcja ciekawej egzotyki:-)
Dzięki za komentarz!
Co do propozycji wspólnej wyprawy w teren - dość daleko od siebie mieszkamy, ale gdybyś w sezonie był gdzieś w okolicach Łodzi lub Piotrkowa Trybunalskiego (w tych rejonach najczęściej ostatnio latem przebywam) może uda się jakiś wspólny wypad zorganizować.
Żylenica nadwodna:
7891.
Załącznik 260556
Kwietnica różówka:
7892.
Załącznik 260561
7893.
Załącznik 260562
Do niedawna nie wiedziałem jak odróżnić kwietnicę różówkę od kruszczycy. Kilka miesięcy temu dowiedziałem się że ważną cechą identyfikacyjną są kolana - u kwietnicy różówki białe zaś u kruszczyc czarne.
Czyli powiadasz oglądać kolor kolana? :roll:
:lol:
wyszomirostatnie wstawki świetne, żylenica w naprawdę pięknym naturalnym świetle (uwielbiam ten odcień zieleni w tle) :wink:
Ewentualnie można takiego gagatka złapać i zajrzeć na spód ciała, żeby obejrzeć tzw. wyrostek śródpiersia, który u kwietnicy jest rozszerzony :wink: Oczywiście metoda ta jest bardziej "inwazyjna", ale daje 100% pewność co do identyfikacji :grin: