To niebo to suwak nasycenia czy z aparatu?351,353,354
Wersja do druku
A mówiłem kiedyś że nie czytałaś - widzisz jaka **** ze mnie :mrgreen:
Przyznam że te znaki starocerkiewne - to chyba nie jest cyrylica - mocno utrudniają odczyt.
---------- Post dodany o 13:26 ---------- Poprzedni post był o 13:24 ----------
Niebo, cudowne słoneczko wtedy było :D
A teraz czytam "Zloty i upadki Hrabiny Sharlotty" :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Język staro-cerkiewno-słowiański (w polskich publikacjach spotyka się także nazwy: język s-c-s i język scs, lub język starobułgarski[1]) – najstarszy literacki język słowiański, formujący się od połowy IX wieku i oparty głównie na słowiańskich gwarach Sołunia (dzisiejsze Saloniki). Język s-c-s stał się podstawą literacką języków: bułgarskiego, rosyjskiego, serbsko-chorwackiego w różnych redakcjach. Najbliżej spokrewniony jest ze współczesnym językiem bułgarskim[2][3] i macedońskim[4], jakkolwiek literackie postaci tych języków oparte są na innych dialektach i cechują się innymi zasadami gramatycznymi, wynikającymi z przynależności do bałkańskiej ligi językowej
Teraz wiesz czemu nie miałam z tym problemu za bardzo :wink:
No nie mogę dać plusów Wam obu, tfu - obojgu - ale pamiętał będę :mrgreen:
Na moje oko, to wczesna cyrylica. :roll:
I wsio jasne! :D
No to tak wnioskuję, że Lola i Ty eksperty jesteście :D
Tablice z cmentarzy wojennych z I Światowej to przynajmniej żeliwne są i odczytać idzie bez problemu. A zazwyczaj to pisane po polsku, niemiecku, rosyjsku i węgiersku.
No i języki jakieś takie "ludzkie" są :-P - za wyjątkiem węgierskiego :mrgreen:
Załącznik 62080
Jaki tam ze mnie ekspert, czasem lubię pogooglować :-P