Bo rzadkie są, nie wszędzie są i pod ścisłą ochroną są :)
Wersja do druku
Mimo wszystko "Beskid niski" bardziej kojarzyłbym z górami, a nie z takimi "jaszczurami":wink:
"Dziamera" to już w ogóle nie wiem o co chodzi, co to znaczy. Nie wiem czy tylko ja, czy jeszcze ktoś też nie zna takiego słowa...
Cieszę się, że już Ci dobrze. A salamandry cudne. Ja z Grzesiem już byłam w górach. Co prawda Świętokrzyskich, ale zawsze to góry. Nie ma co się lekarzy tak słuchać. Bogdan tak trzymaj. Czekam na następne foty.
Bardzo proszę :)
http://www.beskid-niski-pogorze.pl/r...n/dziamera.php
Jeszcze forum nie zginęło, póki Bodzip z Beskidu nadaje. Cieszę się bardzo :)
Jak zdrowie pozwoli, to wszystkie sfotografuję. Najgorsze, że tam jest zero zasięgu i muszę z kimś iść...
http://www.beskid-niski-pogorze.pl/g...k_wolosiec.php
@Bodzip - tylko spróbuj odmówić fajnej dziewczynie. Bęcki będą.
:wink:
salamandry zacne ojjj bardzo !!! :)
Bodzio uszy do góry i oby tak dalej
PS tak mi się skojarzyło bo dość świeżo po lekturze jestem - Wojciechowskiej po złamaniu kręgosłupa też mówili, że biegać nie będzie, chodzić też średnio.. to jak jej tak koleś powiedział to zmieniła lekarza, a pół roku później była na Aconcagule 6962m npm ;)
a niedłużo później na Everest się wspięła...
także wiadomo wszystko z umiarem i z głową - ale życzę dużo pięknych wędrówek - mam wrażenie że one więcej siły dają niż niejedno lekarstwo...