Tłumu nie ma, ale trzeba było nieźle się wychylać nad przepaścią bo inaczej w kadrze jakieś łokcie i kolana wychodziły :shock:
W Wąwozie Homole byłem ale tak dawno, że już nic nie pamiętam. Wąwóz i dolinę wpisuję na listę :grin:
Wersja do druku
Dzięki. Z paziem faktycznie jest problem. Siedzącego spokojnie na oście widziałem raz w życiu. Czasami je widuję na pobliskim polu koniczyny, ale tam są cały czas w ruchu - koniczyna nie utrzymuje ich ciężaru i trzeba je łapać praktycznie w locie. Na szczęście AF w miarę sobie radzi i z serii zdjęć da się coś wybrać. W tym roku widziałem pierwsze pokolenie na wiosnę, ale gdy poszedłem z aparatem łąka była niestety już skoszona, motyli brak. Teraz pojawiło się drugie pokolenie, na razie tylko trafiłem na młodziutką sztukę, więc może jeszcze się pojawią. Sporo ich widziałem wczoraj w Pieninach (zaraz do nich wrócę), począwszy od wąwozu (wszystkie w locie) po Trzy Korony, gzie ich było najwięcej ale w tym miejscu (barierki, przepaść) focić się nie da. Był nawet paź żeglarz, pierwszy raz w życiu go widziałem - drugie pokolenie, które raczej rzadko w Polsce się pojawia.
Na niepylaka apollo niestety nie trafiłem.
Ja się po raz kolejny natknąłem na "rusałkę żałobnik". Dziwny motyl. Lubi siedzieć na korze, na ziemi lub na ... gównie :mrgreen:.
No i jak tu focić takie :roll:
Jedziemy dalej z Pieninami.
312. Wcześniej był widok z Pienin na Tatry, teraz bardziej w lewo
Załącznik 126537
313. Idziemy na Trzy Korony Wąwozem Szopczańskim
Załącznik 126543
314.
Załącznik 126542
315.
Załącznik 126538
316. Dochodzimy do Przełęczy Szopka - widok na Tatry
Załącznik 126539
317. Skręcamy na szlak niebieski w kierunku Trzech Koron
Załącznik 126540
318.
Załącznik 126541
Cały czas walczymy z południowym słońcem :|
pamiętam ten dziki tłum.. jak byłam tam też ciężko się było odpowiednio nachylić żeby złapać najlepszy możliwy kadr :)
byłam jesienią - ale latem ten zielony przełom Dunajca z góry równie piękny :)
Pieniny do łażenia są spoko - bo ani ciężkie a nawet w gorszą pogodę da się co nieco pochodzić...
swoją drogą tego wąwozu o którym piszesz chyba nie znam :)
No ładniutkie widoki. Aż chciałoby się samemu tak pospacerować :grin:
Tłum był, ale relatywnie i tak było nieźle. Z tego co słyszałem w weekend turyści stali nawet godzinę w kolejce aby wejść na platformę na Trzech Koronach.
Jesienią pewnie jest ładniej, więc może tam wpadnę jak będę w pobliżu, choć Tatry są silną konkurencją.
Tymczasem udajmy się na Trzy Korony. Jak mi się wydawało zrobiłem parę fajnych fotek Samyangiem 7.5, ale jak się okazało obiektyw był uszkodzony i wszystkie poszły do kosza :cry:
319. "Szlak" na trzy Korony
Załącznik 126603
320. i parę widoków stamtąd, w południowym słońcu niestety
Załącznik 126604
321.
Załącznik 126605
322.
Załącznik 126607
323.
Załącznik 126606
324.
Załącznik 126608