Tak, w sumie już dawno :) Od zakupu odwieść mnie może jedynie jakiś poważny babol albo cena wyższa, niż zakładana.
Wersja do druku
Gość coś tam wspomniał na dprewiev, że kolory, ostrość są lepsze niż w OMD, no ciekawe, tzn żadna Ameryka, bo z kolei jakość obrazka np. x100 jest, musze przyznać ciekawsza od olkowego. I to nie tylko moja opinia ale posiadacza byłego OMD & x100. Aha i ma porównać 35/1.4 z p 25/1.4 fajne, fajnie. Ja jeszcze poczekam na test nex6, bo tez się nad nim zastanawiam.
No właśnie. Ja jak miałem kupować olka to zestaw 12-50 + 20 + 45. A tak kupie na początek 18-55 + 35 a kiedyś tam coś do portretów np. 55/1.4. A może na początek sam 18-55. Choć 35 na cropie też ciekawa i użyteczna ogniskowa. Przypomina mi się popularna stałka, tani nikkorek 35/1.8 ( 760 zł) i jego naprawde świetny obrazek.
Kurde, im dłużej zaglądam do tego wątku i czytam wasze wpisy tym większa pokusa mnie nachodzi posmakować fuji ponownie.. Cholernie lubię kolory z fujika, ech.. :mrgreen:
Olek będzie trudny do pobicia pod względem ostrości w rawach. Kolory zaś to kwestia względna. Ale balans między ostrością, szumem i odszumianiem w jpegu w Fuji zdecydowanie bardziej trafia w moje gusta. Wprawdzie z jpegów nie korzystam (chociaż może zacznę częściej...), ale pokazują one to, co mogę niewielkim nakładem pracy uzyskać z rawów. Mam też pozytywne zdanie o działaniu AWB w X10, więc liczę, że X-E1 pod tym względem też nie zawiedzie.