Irek zrobiłby je nawet pudełkiem po butach:)
Wersja do druku
Irek zrobiłby je nawet pudełkiem po butach:)
Mi osobiście akurat ten kadr pasuje bo wiem co za chwilę się stało. Skakun obczajał co się znajduje za krawędzią liścia po czym uniósł przednie odnurza i skoczył mi na obiektyw:).
To zdjęcie nie miało na celu pokazanie jaki to OM-1 nie jest super mega ekstra tylko, że go mam i jestem zadowolony z niego:).
Akurat do makro nie wykluczałbym że OM-1 jest najmocniejszym sprzętem na rynku. Mniejszy rozmiar fizyczny matrycy powoduje że przy identycznym wypełnieniu kadru motywem uzyskujemy większą głębię ostrości a to przy makrofotografii jest bardzo ważne. Używałem do makrofotografii aparatów z matrycami od maleńkich 1/2.7" do APSC, używałem też analogowych lustrzanek 35mm i w/g mnie optymalny rozmiar matrycy do makrofotografii przyrodniczej (kwestia kompromisu między głębią ostrości a czułością i dynamiką) to 4/3 lub nawet nieco mniejszy.
Do makro to zdecydowanie dobry wybór. Szkoda tylko że poza świetnym mZD60f2.8macro nie ma dla uzupełnienia dłuższego obiektywu makro. Również do fotografii turystycznej dla osób których nie zadowala jakość smartfonowa m4/3 jest świetną alternatywą. W fotografii przyrodniczej możliwość uzyskania odpowiednio wąskiego kąta widzenia przy umiarkowanym ciężarze i rozmiarach sprzętu też dla wielu potencjalnych klientów może być decydującym argumentem przy decyzjach zakupowych. Trzeba by tylko uzupełnić ofertę o odpowiednie szkła - z nastawieniem na rynek zaawansowanych amatorów nie koniecznie oczekujących ekstremalnych jasności a bardziej zainteresowanych umiarkowanymi rozmiarami i rozsądną ceną. Kwestią otwartą jest czy nowi właściciele będą skłonni wyłożyć odpowiednie fundusze na opracowanie i uruchomienie produkcji takich obiektywów.
Tak. No i lepszy stacking.
Na optycznych pojawił sie test https://www.optyczne.pl/477.1-Test_a...stem_OM-1.html
Jak przystało na Optycznych, test niczego przydatnego nie wnosi - to tylko magazyn amunicji w postaci tabelek i wykresów do obrzucania się w komentarzach.
Niestety, ale to prawda.Wolę częściej przeczytać czyjąś krotką i treściwą opinię, ktora podsumuje sprzęt niejednokrotnie jednym, ale jakże treściwym zdaniem, które jest trafną pointą, niż niby szczegółowe opisy, ktore są oderwane od praktyki.Kiedys testowano na optycznych obiektyw, ktory "obiektywnie, w parametrach" leżąl i tak został potraktowany, natomiast w praktyce to byl obiektyw pięknie rysujący z fantastycznym bokeh.Użytkownicy chwalili, parametrowo w optycznych nie powalał i jeśli ktoś wyciągał wnioski tylko z parametrow na optycznych, nigdy go nie kupił.Po prostu trzeba być swiadomym i krytycznym "czytaczem" wszelkiej masci testow i recenzji.
Testy jak testy, ale te ich podsumowanie na końcu i tabelki są żałosne, nigdy ma sensu tego czytać