Do tego body? Daj spokój, nie każdy "okowiec" czyta nsze forum i wie, że obiektywy można zmieniać i mogą kosztować więcej niż korpus...Cytat:
Zamieszczone przez Magus
Wersja do druku
Do tego body? Daj spokój, nie każdy "okowiec" czyta nsze forum i wie, że obiektywy można zmieniać i mogą kosztować więcej niż korpus...Cytat:
Zamieszczone przez Magus
a co jest zlego w tym body? nie przyjmuje innych szkiel niz kitowe?Cytat:
Zamieszczone przez motoko
Przeczytałem sobie wszystko...
Oczywiście pewnie jak wielu czuję pewien niedosyt... ale z drugiej strony cieszę się, że mam E-500 :-). Inna kwestia, że E-400 to zminiaturyzowana E-500 (zdaje się, że nie wycięli żadnych funkcji :?: ) z nową matrycą, która w zasadzie jest najważniejsza (kiepski obiektyw można zmienić...). Jeśli będzie się dobrze zachowywać, mieć przyzwoite wysokie ISO, rozpiętość tonalną, to może ładnie wykosić kompakciki, bo jakość zdjęć lepsza, no i jest jeszcze większa możliwość pracy z GO. To, że jest taki mały może być zaletą... jeśli powstaną jakieś niewielkie szkiełka... takie 25/2.0 w sensownej cenie to będziemy mieli coś na wzór cyfrowego zenita ;-).
Co do mocowania paska z przodu obudowy... to ma to pewien sens... przy tak niewielkiej wysokości umieszczenie mocowania do paska z boku po prawej stronie utrudniałoby operowanie pokrętłami i sprawiałoby, że chwyt byłby mniej wygodny. Sądzę więc, że to przemyślane posunięcie (choć to kwestia kosmetyczna).
Zobaczcie też o ile mniejszy jest 14-42 od 14-45 a przecież ma takie samo światło :!: (te 3mm na długim końcu to nie aż tak dużo). Zaś nowy 14-150 choć ciemniejszy od brata z E-500 jest już w ogóle malutki... To może być sympatyczny aparacik dla naszych Pań ;-)
P.S. Zibi niestety Twoja koncepcja stabilizacji "wirtualnej" chyba się nie sprawdzi, bo matryca zbiera światło przez cały czas trwania ekspozycji... by zrealizować Twój pomysł należałoby odczytywać matrycę po każdym przesunięciu tego zaznaczonego przez Ciebie okienka by jakoś rozdzielić, które fotony w jaki piksel tak na prawdę mają trafić... A to by oznaczało, że mielibyśmy niejako serię ujęć, które następnie zostałyby na siebie nałożone... ale to zniszczyłoby cienie bo nie byłoby nigdy dość czasu, by zebrać dane z ciemnych obszarów (o szumie nie wspominam). No i jeszcze kwestia obróbki tego... wielkość bufora na dane i mocy obliczeniowej...
Fajny ten nowy obiektywik... taki malutki i zgrabny ;)
Kupiłem E500 również ze względu na małe rozmiary, gdyby to szkiełko było niezłe optycznie i niedrogie to może bym sobie kupił, zawsze to kilka cm mniej!
Myślę, że sie mylisz, a to dlatgego że w takim razie po co olkowi taki układ mierzący drgania, wystarczyłoby podbić ISO skrócić czas naświetlania i po ptokach. Myslę że tak działa Bright Capture, a DIS to już coś takiego jak opisałem. Poza tym zastanawiałem się o tych klatkach i to jest możliwe. Moc obliczeniowa GPU dziś bije procki, spoko wystarczy napewnoCytat:
Zamieszczone przez Dempsey
Do kamery to dobry pomysł, do aparatu średni.Cytat:
Zamieszczone przez zibi1303
E-400 to kroku ku wymarzonej cyfrówce Mike'a (z felietonów "fotografa niedzielnego" z fotopolis). Gdyby podpiąć do niego 25mm Leica do 4/3, albo nie istniejący jeszcze stałogoniskowy Zuiko Digital (Leica, Sigma, Tamron - wszystko jedno) 18mm f/2.
Może nie ma wszystkich wymarzonych cech, ale Mike nie przewidywał, że może być to lustrzanka (myślał o wbudowanym obiektywnie i ewentualnie dwóch konwenterach). Prawdziwa lustrzanka do fotografi ulicznej, noszona przy sobie żeby złapać "ten moment".
http://www.fotopolis.pl/index.php?n=3879
Niestety, ale nie mogę się z Tobą zgodzić - wymagania Mike'a są nieco wyższe ... :-)Cytat:
Zamieszczone przez Piotr_0602
sadze, ze olek stostuje algorytmy rozplotu do poprawienia ostrosci - mierzy w ktora strone i ile poszlo rozmycie, szuka funkcji, ktora sprawila rozmycie i odejmuje ja od obrazu (slepy rozplot - blind deconvolution)Cytat:
Zamieszczone przez zibi1303
Tutaj masz prosty przyklad dzialania na podstawie modelu u810 (malpka), trzeba przewinac do "Electronic hand being off-center revision" - tlumaczenie jest koszmarne, ale jest :)
Też czytałem ten felieton Mika. On jeszcze chciałby, żeby taki cyfrak miał matrycę robiącą tylko czarno-białe fotki. Ciekawe, czemu jeszcze nikt nie wpadł, żeby zrobić cz-b cyfraka. Ale miałby rozdzielczość. :roll: :roll: :roll:
predzej widzialbym aparat modulowy - tak jak maja sredniaki, to Ty decydujesz czy dopiac BW (bez filtrow bayera), matryce z mala iloscia pixeli ale koszernej dynamice i iso czy matryce o pici kłak pixelach idacych w -naście/-dzieścia z uzytecznym iso25-200 szczególnie do krajobrazów itd itdCytat:
Zamieszczone przez Rafał Czarny
Nie wiem czy nie zdradzasz sekretów Nikona D3 ;-)Cytat:
Zamieszczone przez cra3y
Radku, Radku ... a Ty znowu swoje - czy z Nikosiem tez podpisywales NDA ? :-)Cytat:
Zamieszczone przez RadioErewan
Oj, poczytaj sobie jedynego sensownego świadka nikona: http://www.bythom.com - on tak wieści.Cytat:
Zamieszczone przez RobertW3D
http://www.bythom.com/roadmap.htm
dobrze prawisz, sam bym się na takie cos zapisał :roll:Cytat:
Zamieszczone przez cra3y
Mniejsza o tłumaczenie, ale możliwe, że tak jest jak mówisz mogą nierzyć przemieszczenia korpusu tylko do dokładnych obliczeń, hmm to gorzej chyba, ale niech tam liczy sie efekt końcowy. Sam zrobiłem na H5 z 1/25 sek testy, dopiero antihake nie wyrobił przy 1/13 sek, tu też zmniejszył rozmycie, ale juz było. Nie mniej 1/25 ostre i czyste a to już coś.... Jak olek szybko tego nie zrobi, to....poległ sromotnie i się z niego wypisze. ;)Cytat:
Zamieszczone przez cra3y
zibi1303 to zapraszam Ciebie do tego watku, moze podzielisz sie swoimi uwagami?
Ech , dzięki ale i tak , bym pewnie sie odezwał :mrgreen: !Cytat:
Zamieszczone przez cra3y
E-400, mnie sie podoba, choć juz słyszałem, że za mały....że przesadzili...
Mnie najbardziej boli u olka słaby AF i brak stabilizacji, a olek tu odstaje od konkurencji.
Mój Sp-500 naprawdę jest niezły, ale jak wziąłem H5 to szybkość AF i stabilizacja rozłożyła nie nałopatki. W takich chwilach zaczyna się wybaczać inne niedociągnięcia... :). W lustrach jest podobnie. Najpiękniejsze zdjęcia olkowi nie pomogą jeśli będzie wolno albo źle ostrzył i do tego długo.
Nawet Camuń zrobił czyszczenie matrycy w 400D. Ten nowy E-400 ma szanse pobić się z 400D, jeśli tylko zdjęcia będzie miał bardzo dobre nawet przy najwyższych ISO. Zdjęcia testowe podobają mi się, choć wiem że robili je na chybcika.
hehe,... poczekam na lustro olka ze stabilizacją :)
Hej, to może ja się włączę do dyskusji...na razie to nie ma co gdybać na temat aparatu, dopóki nie przejdzie jakiegoś porządnego testu wersja końcowa, taka która będzie w sprzedaży dla potencjalnych chętnych.
Pomysł ciekawy, wszystko będzie zależeć od ceny. Zakładam, że nie będzie gorszy od E 500.Cena-jeżeli body byłoby w granicach 1800-2000 zł, to byłoby dobre posunięcie marketingowe. Skoro system 4/3, to stare kitowe szkła (które przecież nie są aż tak złe, jak niektórzy piszą) od modeli poprzednich będa pasować. Zresztą, nie każde chce, musi i może miec od samego początku takie szkło jak 14-54 z E1. Ja mam e300, szkła kitowe i póki co niczego mi nie brakuje, nawet stabilizacji, bo zamiast niej mam statyw i zdjęcia są OK. Załóżmy, że body ze szkłem 14-42(ewetualnie 14-45) będzie kosztować w sklepie 2400 (pewnie w internecie taniej), to większość potencjalnych nabywców cyfrówki raczej wybierze takie małe e 400, niż np. Panasa FZ 50 czy Fuji 9600 - choćby dla samego autofokusa. O moim (e 300) też mówiono, że brzydki, niedobry, etc-a ja i tak bym się nie zamienił, bo zdjęcia, które mi wychodzą, podobają mi się-a o to przeciez chodzi. Bo są takie osoby (jak ja) które lubią czuć, że coś trzymają w dłoni, a są takie osoby, które wolą nie czuć za bardzo(sprawa wagi aparatów).To tylo kwetsia gustu, pewnie ile gustów, tyle będzie zawsze modeli aparatów.
jak będzie prawdziwy test, wtedy ponarzekamy ....Zresztą, tak samo dobre zdjęcia można zrobic E1, jak i np Nikonem d100, jak i moim e300...Pozdrawiam
To prawda, fajnie by było, ale co do zdjęć E-300 to mam wyrobioną opnię, widziałem i mam sporo. I to nie ja robiłem ale bardziej doświadczeni ode mnie i powiem Ci ze ma za duże szumy. Już przy ISO200 nie ta jakość jaką bym oczekiwał po lustrze, ale tak generalnie to fajna maszynka. Jednak teraz zrobił się taki zawrót głowy, ze poobserwuję do wiosny co się będzie działo.Cytat:
Zamieszczone przez jerryjola
PS
Zobaczcie te tedtowe foty z E-400 może mi się wydaje, ale widzę tu skok jakościowy i to chyba nie tylko o ilość mpx chodzi
o algorytmach rozplotu słyszałem... ale nie chciałem ich jeszcze wrzucać do swojego postu. Nawet istnieje plug in do PS'a Focus Magic, któy pozwala zlikwidować efekty poruszenia... oczywiście bez dokładnych danych o ruchu ma ograniczone możliwości (ruch tylko w jednej płaszczyźnie i najlepiej ze stałą prędkością kątową). Generalnie fakt - lepsze to niż nic, ale do prawdziwej stabilizacji to jeszcze daleko. Ja osobiście wyobrażałbym sobie połączenie stabilizacji matrycy + algorytm rozplotu, który poszerzyłby możliwości samej stabilizacji matrycy, gdyby minimalnie przekroczyło się zakres jej ruchu. Lecz pewnie tym zyskalibyśmy coś koło 1/3EV i to pewnie w porywach.
Koniec OT.
E-400 jeśli będzie miał dobrą jakość obrazu (przynajmniej nie gorszą od E500) może stać się idealnym aparatem wycieczkowym. Mały do targania z małymi obiektywami, lecz z rozpiętością tonalną lustrzanki, z szumem na poziome lustrzanki i plastyką lustrzanki (pewne pole do zabawy GO... oczywiście w ramach ograniczeń ciemnej dość optyki - ale to i tak lepiej niż to co da się wycisnąć z kompakta). Jeśli Oly dobrze to rozegra to może nagonić sobie rzesze beginnerów, którzy z czasem złapią bakcyla i będą kupować coraz to nowy sprzęt. Wydaje mi się, że Oly zamierza sobie wychować nowe pokolenie klientów (byłych właścicieli małpek) i wraz z ich potrzebami system będzie rosnąć w górę segmentów rynkowych, co dla nas już użytkujących E-lustrzanki oznacza, że bardziej zaawansowane body będziemy mieli możność kupić za dwa-trzy lata.
dobrze Dempsey prawisz!
skoro chca zagarnac 30% rynku lustrzanek to najlepiej zgarnac uzytkownikow kompaktow i innych hybryd, z czasem oni beda chcieli lepsze aparaty, ktore sie z czasem pojawia
Jako zupelny amator w dziedzinie fotografi powiem, ze olympus idzie w dobrym kierunku. Dla mnie przygoda z fotografia zaczela sie od olympusa c 5050 i obecnie mam zamiar zakupic lustrzanke. I jako dla amatora licza sie dla mnie 4 rzeczy live view, 10 megowa matryca, stabilizacja i rzeby nie szumialo, to wszystko. Gdy pojawi sie lustrzanka majaca te 4 cechy to ja kupie, na razie sie wstrzymuje.
zejdz na ziemie, poki nie bedzie nowej technologii matryc (fuji) to 10Mpix na tak małej matrycy albo bedzie szumiec jak ocean albo bedzie rozmyte softemCytat:
Zamieszczone przez zibi1303
Czytam, czytam i trochę się też pożalę. Aparat fajniuski, wygląda dla mnie, hmmmm... dziwnie, śmiesznie, badziewnie, sam nie wiem jak to powiedzieć. I wiecie co? Dokładnie to samo myślałem o E-300 po jego premierze i później oglądając dokładniej bo "własnoręcznie". A teraz jestem jego posiadaczem i to cholernie zadowolonym. Co mnie martwi? Dotychczas olkowy system czyszczenia matrycy był jednym z jego mocnych punktów. Inni szczycili się niskimi szumami, stabilizacją itp. a teraz dodatkowo praktycznie wszyscy producenci (poza Nikonem chyba) zaadoptowali do swoich systemów czyszczenie matryc, a Olympus w E-400 co pokazał nowego? Liczycie na niskie szumy przy ISO1600? Stablizacja? NIC!!! Małe i lekkie są też Pentaxy serii *istD ( i Samsungi) i co? Podbijają rynek? NIE!!! Cena to śmiech na sali. Rozumiem że nowość, bla bla bla, 799 euro w kicie? Ratunku! Canon 400D jest do wzięcia za te same pieniądze! Nie zakładam z góry, że jest lepszy, ale ludzie, pomyślcie o rozpoznawalności marki! Jeśli E400 ma pociągnąć Olympusa dzięki dobrej sprzedaży w segmencie "entry level" to proponuję obniżyć cenę o 30-40% i wyłożyć parę(set) tysięcy eur na promocję. Byleby nie w magazynach foto. Raczej w prasie popularnej. I między wiadomościami sportowymi a pogodą :) Zresztą, przykład praktyczny: w minioną sobotę byłem na pokazach lotniczych (niedaleko Edynburga) i jak to przy takich okazcjach zatrzęsienie aparatów. I co widać? Tradycyjnie 95% Nikon i Canon. I ja nie mówię o fotoreporterach ale o amatorach. Widziałem jednego Pentaxa i JEDNEGO Olympusa E-500 z ZD40-150. Popatrzyłem na starszego właściciela, on na mnie, uśmiechneliśmy się do siebie porozumiewawczo... Aha, ktoś zauważył że na krzyżaku do poruszania się po menu nie ma ikonek do bezpośredniego dostępu do różnych funkcji i otrzymał odpowiedź, że może nie ma ikonek bo sie nie zmieściły ale dostęp jest nadal. No to się uśmiałem!! A jak zminiaturyzują dalej to co dostaniemy? Puszkę z 10 przyciskami i 4 pokrętłami bez opisów, bo "nie weszły"? I osobno karteczkę z opisem?
Canon 400D to pikuś. Za 3,5 kafla zetów można wyjąć body Canona 20D. W mniej więcej tej cenie jest Nikon D80. Jeśli info z ceną się potwierdzi to Olek nie strzeli sobie w kolano. Strzeli sobie w jaja!!!!!!!!!!!! :roll: :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez motoko
no dobra cofam to o optymizmie
Jest oświadczenie Olympusa o tym, że E-400 nie będzie w ogóle dostepny w USA (oficjalnie).
http://www.dpreview.com/news/0609/06...lympuse400.asp
Nikt tego nie rozumie, bo to dziwny ruch. Czyzby w Olympusie doszli do wniosku, że Europejczycy są przyzwyczajeni do wysokich cen? Albo za parę miesięcy zmienią decyzję, albo... następca E-1 będzie dostępny dla odmiany tylko w USA ...;-)
--
emc2
napisze tak: im bardziej brne w olympusa (niekoniecznie sprzetowo, a udzielajac sie, starajac sie zrozumiec pewne dzialania tej fimy), tym dalej jestem w lesie i to bez mapy.Cytat:
Zamieszczone przez emc2
i teraz, albo stoi za tym wielki chaos w firmie, brak jednolitej decyzji itd. i wszystyko idzie na manowce, albo jest to bardzo "chitry i przebiegly" plan, dzieki ktoremu szczeki nam poopadaja ....
pewne cechy wskazuja na jedno (niedostepnosc E400 w USA) a pewne zupelnie cos innego ("concept camera", czyli projekt nastepcy E1 ... byc moze wspomna na Fotokinie)
Chłopaki z centrali już nie celują sobie w stopę ani w jaja. Celują prosto w głowę. I to mając pętlę na szyi. Dobrowolnie pozbawić się paru milionów potencjalnych klientów? To ten "chitry i przebiegly" plan? No chyba że im E-330 zalega po magazynach i jak się go pozbędą (upychając na amerykańskim rynku, gdzie jak wiadomo wszystko ma przyzwoitszą cene niż w europie), to ruszą na podbój USofA z E-400.
Pierwsze wrażenia i zdjęcia z E-400 na fotopolis
Link
Nie wiem, czy już był ten link?
[quote="Dempsey"]E-400 jeśli będzie miał dobrą jakość obrazu (przynajmniej nie gorszą od E500) może stać się idealnym aparatem wycieczkowym. Mały do targania z małymi obiektywami, lecz z rozpiętością tonalną lustrzanki, z szumem na poziome lustrzanki i plastyką lustrzanki (pewne pole do zabawy GO... oczywiście w ramach ograniczeń ciemnej dość optyki - ale to i tak lepiej niż to co da się wycisnąć z kompakta [quote]
Dżizas!Od kiedy większa rozpiętość tonalna jest przypisana do lustrzanki?Olympus ma kiepską rozpiętość.Przynajmniej E1.To zależy od własciwości użytej matrycy-a ta w Olkach nie dość że taka sobie to jeszcze mała fizycznie co przekłada się na szumy i trudną do uzyskania małą GO.I jeszcze plastyka lustrzanki-CO TO TAKIEGO???Czy dalmierzowy aparat na film z dobrym obiektywem nie bedzie miał plastyki,albo będzie ona gorszą od tej z lustrzanki???
Rozpatrujemy tu cyfrową część fotografii. A porównujemy E-400 i jego matrycę do kompaktów cyfrowych (które w najlepszym obecnie wypadku mają matryce wielkości paznokcia), co daje przewagę E-400 - przy bardzo niewielkich rozmiarach samego korpusu. Zgadzam się, że jest to idealny aparat wycieczkowy i urlopowy - do noszenia wszędzie z sobą. I to nawet z drugim obiektywem. Idealny też jako drugi korpus, gdyby nie ta cena...
A propos dalmierzowców, jest najnowszy cyfrowy dalmierzowiec Leica M8 z matrycą Kodaka 27x18 mm 10 mpix. (crop 1.3). Ciekawe jest to, że Leica ma 2 różne formaty sensorów dla aparatów z wymienną optyką (4/3 i ten kodak właśnie).
--
emc2
Strasznie ciezko sie z tym zgodzic.Cytat:
Dżizas!Od kiedy większa rozpiętość tonalna jest przypisana do lustrzanki?Olympus ma kiepską rozpiętość.Przynajmniej E1.
Do czego porownujesz? Do negatywu? Moze od razu czarno-bialego??
E1 MA duza rozpietosc tonalna. Robie zdjecia slubne i suknie mam ze szczegolami i paski na garniturze... A widzielem zdjecia formatu 2/3 (wiec nikon lub canon zapewne) i tam bylo albo albo - albo czarna plama, albo biala plama.
E-1 MA zajebista rozpietos tonalna jak na cyfrowke!
koniec kropka
No przyznam że porównując z negatywem jest bardzo zle...Ale mi nie o to chodzi.Po prostu pewne osoby nie posiadaja niezbędnej wiedzy ksiażkowej i piszą takie bzdury jak np. wspomniana rozpiętość tonalna lustrzanki.Wiem że trzeba się z tym pogodzić lub nie czytywać for...Ja fotografuje głównie amatorsko i głównie w górach.Nie odpowiadała mi zbytnio jakość z E1,choć jest ona dośc dobra, a nawet bardzo porównując do cyfr,ale określenie zajebista :D jest chyba odrobine przesadzone. E1 ma kilka innych "zajebistych"zalet jak np:tryb błysku super FP.Podsumowując- fajny sprzęt ale się pozbyłem......Cytat:
Zamieszczone przez konukera
ma identyczna jak inne lustra, wg testow na dpreview wszystkie lustra maja okolo 7,9EV tylko roznie sie zaczynaja i koncza te zakresyCytat:
Zamieszczone przez konukera
gary,
Czy ludzie z dpreview wykonywali test dynamiki dla E-1? O ile dobrze pamietam, wyniki takich testów są na dpreview publikowane grubo po tym, gdy wyszedł na rynek E-1 (od Sony R1 chyba). Może się mylę.
Pzdr, TJ
I w tym miejscu stwierdzam że testy te są bez wartości gdyż nie odzwierciedlają faktycznych możliwości matrycy. Skala 8EV jest to największy zakres jaki można zapisać w pliku JPG i stąd takie same wyniki testów dla różnych aparatów.Cytat:
Zamieszczone przez gary
Dynamika. to jest rozpietość tonalna sceny, jaką jest w stanie zapisać aparat, a nie skala jasności JPEG. To sa dwie rózne rzeczy.
Pozdr, TJ
halo, halo :) a główny temat dyskusji :)
coś śmiesznego na rozweselenie :)