Widac, ze ten odcinek drogi zancznie spokojnieszy, bez porownania do zakretow w blocie :-P Widoki jak zwykle przednie.
Wersja do druku
Widac, ze ten odcinek drogi zancznie spokojnieszy, bez porownania do zakretow w blocie :-P Widoki jak zwykle przednie.
Fajne widoki i widać, że teren bardziej cywilizowany. Inni wycieczkowicze też nastawieni na fotografię czy inne cele.
Jak zachodni turyści, to dla nich skarbonki na nogach, to jak nie mają być sympatyczni ? :)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Robimy wielki przeskok na wschód, do hipernowoczesnego Shanghaju. Mieliśmy tam oglądać całkowite zaćmienie Słońca, 3 dni była piękna pogoda, bezchmurne niebo i ponad 40 st. gorąca, w dzień zaćmienia się zachmurzyło i zaczęło lać.... Cóż innym razem.
218. Pudong, jeszcze na początku lat 80 ubiegłego wieku były tu bagna. Dziś kwitną drapacze chmur z charakterystyczną wieżą, Perłą Orientu.
219. z innej perspektywy...
220.
221. Obecnie 2 najwyższe budunki Shanghaju. World Financial Center przypominający otwieracz jest 3 obecnie najwyższym budynkiem na świecie.
222.
223.
224. Widok na Bund. Dzielnicę stanowiącą stary Shanghaj. Obecnie nabrzerze to wielki plac budowy, gdyż miasto przygotowuje się do EXPO 2010.
cdn.
Drapacze chmur imponujace, chociaz mozna by bylo co nieco wyprostowac:-P
Ładna mieścina:wink:
Fotki też.
Pozdrówka.
Wprawdzie to nie krajobraz ale widok tez przedni.
Fajne i interesujące zdjecia,jakim sprzętem i jakim szkłem zrobione?
Fajna ta ostatnia seria
225. I w centrum Shanghaju zdarzają się takie kwiatki :)
226. A to autor tego fotoreportaża :)
227. Metro stacja przesiadkowa.
228.
229. Dzielnica handlowa.
230. People's Square
231. Perła Orientu nocą.
232. Muzeum shanghajskie
233.
234. Mieszkańcy.
235.
Świetne fotki. Jest co pooglądać!
Pozdrówka.
Zaglądam tu kolejny raz i znów jest ciekawie. Bardzo fajne fotki a szczególnie te "architektoniczne".:)
236. Zgadnijcie dlaczego wrzucam tą fotkę, a raczej wypatrzcie :)
A mówiłeś, ze jest nieznany ;)
Na samym środeczku, z tyłu -reklama OLYMPUSA!!!
Pozdrówka.
Co z tego, że reklamy są jak w sklepach ni ma :( Co najwyżej kompakty i E520 w kicie.
też udało mi się wypatrzeć :)
Reportaz robi wrazenie... Jeszcze nie tak dawno :-) (30lat temu) jak pamietam kojarzylismy Chiny z pileczkami do tenisa stolowego kupowanymi w skladnicach harcerskich, zreszta co tu mowic byly najlepsze...
237. Policzcie ile ten pan wynosi na górę. Każda buteleczka ma 0,5 l.
Chiny, Huangshan czyli Żółte Góry
Na ostatnim to niezły wyczyn taki ciężar taszczyć na górę po nierównych schodach. Tak na oko to jedna zgrzewka tej wody to ok. 20l. Zdjęcia wieżowców i tego niemal futurystecznego mista robią wrażenie.
A na "pudziana" nie wygląda:roll:
Pozdrówka.
Gość to wnosił na względną wysokość ok. 1000m. Tempo miał imponujące, prawie niewiele był wolniejszy ode mnie, chociaż szedłem tylko z małym plecakiem. A mięśnie na nogach mało mu nie wyskoczyły. W tych wielkich pudłach są chińskie zupki, dużo lepsze jak te nasze :)
A pozniej dziwicie sie, ze Chinczycy sa w formie :mrgreen:
Niesamowita róznorodność krajobrazów i miejsc. Podoba mi się większość tu zamieszczonych fotek. Szczególnie ładne są niektóre portrety i zdjęcia o mniejszej głębi ostrości - widać staranność w kadrowaniu Zgadzam się z poprzednikam, kórzy pisali że brakuje szerokiego kąta. A nawet tam gdzie on jest (14mm) często jest bez pierwszego planu.
Przy okazji. Fotki z Parku narodowego Jiuzhaigou (142-150), jako żywo przypominają mi jeziora Plitvickie w Chorwacji, (patrz link) taka sama roślinnośc, nawet kolor wody. Tylko samej wody mniej, ale to kwestia pory roku, na wiosnę jest tez dużo.
238. Teraz może pokażę, jak wyglądają przeważnie szlaki w chińskich parkach narodowych.
239.
240. A tak wyglądają Żółte Góry, niestety w fatalnej pogodzie.
238. Szlak jest podzielony dla tubylców (żółtych) i reszty?
239 genialne :)
Nie, barierki rozdzielają szlak na dwa kierunki. Ale, że w drugą stronę nikt nie szedł to my to wykorzystywaliśmy. Idąc w wężyku z Chińczykami szlak na 5 h robi się w 8 h. Park jest wielką maszynką do robienia pieniędzy, bilety są cholernie drogie, od 50 do 150 zł za dzień, trzeba zapłacić ubezpieczenie, a szlaki to tysiące schodów ułożonych z granitowych płytek. Nie można poczuć dzikości.... Oczywiście na górę można wjechać jedną z kilku kolejek linowych, ale ta przyjemność kosztuje dodatkowo. Chińczycy nie chodzą po górach dla przyjemności, a raczej ma to formę pielgrzymki, te góry są w buddyzmie święte.
Świetne. Lucas, pozwolę sobie pokazać te zdjęcia mojej p. profesor, jako że mgr pisałam z Parków Narodowych to się mocno zdziwi. Czy one są jeszcze gdzieś umieszczone poza forum, abym mogła dać jakiś adres?
A fakt, znalazłam. O i więcej jest. :mrgreen:
O kurcze, jak patrzę na 239 to aż w głowie mi się kręci. Robi to wrażenie, nie powiem.
Przenosimy się do słynnego Shaolin, niestety to miejsce mi się w ogóle nie podobało, komercją śmierdzi na kilometr i bardziej mnie zainteresowało życie ludzi w okolicznych wioskach, pośród wspaniałych wąwozów lessowych.
241. Brama prowadząca do Shaolin, wstęp 100 Y (48 zł)- my weszliśmy na lewo przedzierając się przez okoliczne wioski ;p
242. Wioski obok Shaolin.
243.
244.
245. Klasztor w Shaolin.
246. Kazidełka dla buddy
247. Takie coś co nie wiemy za bardzo co symbolizuje.
248. Ćwiczenia młodych adeptów sztuk walki.
249. Dzieciaczki.
Inaczej sobie ten klasztor wyobrazalam, w bardziej spokojnej, duchowej atmosferze, a nie jako park rozrywki. Ale i tak milo obejzec relacje z tego miejsca.
Obok Shaolin jest duże miasto Luoyang, przemysłowy moloch spowity smogiem, z brudnymi ulicami itd. jednak tam podpatrzyłem trochę rytuałów buddyjskich w świątyni zwanej Świątynią Białych Koni
250. Typowa sytuacja na drodze, każdy jedzie gdzie ma miejsce, pasy ruchów to abstrakcja.
251.
252.
253.
254.
255
Podobni jak Ty i Maskarer jestem mocno zawiedziona klasztorem :shock:
Za to ostatnie "rytualne" dużo ciekawsze i jak by to nazwać... bardziej chińskie?
Seria zdjec z wyparwy do Chin ciekawa, mozna sobie zobaczyc kawalek swiata a nie tylko oceniac czy fotka miesci sie w odpowiednich "parametrach" Wrzucaj dalej...!