-
Jest forum fotografów slubnych, płatne bodajże 100 zł za rok, to chyba niewiele zważywszy na cenne uwagi i porady -> czytaj rzeczową krytykę ;)
Mysle, ze skorzystam, tylko "wypada" tam wejsc już z jakimś przyzwoitym "dorobkiem".
Oczywiscie zrzeszają tylko legalnych "rzemieslników" tzn. trzeba podac REGON i inne dane zwiazane z dzialalnością fotograficzną ..inaczej nic z tego. No i oczywiście głaskani są tylko posiadacze Canonów począwszy od D5 ;)
-
i tu jest ból :)
dzięki Tadeuszu...na scenerię wpływu wielkiego nie miałem, cud że się wszyscy dali zindoktrynować do takiego zdjęcia...:-)