304. Antalya, ONUR AIR, A320, styczeń_2015
Załącznik 139210
Wersja do druku
304. Antalya, ONUR AIR, A320, styczeń_2015
Załącznik 139210
305. Na lotnisku w Stambule, trochę pada...
Załącznik 139213
Dwie fotki "z góry"
306. Właśnie się wzbijamy (w dole Antalya)
Załącznik 139215
307. Ponad chmurami ...
Załącznik 139214
Dzięki Rysiek...
Nie, nie boję się, nie fotografuję żadnych militarnych baz ani samolotów. Przy zachowaniu takich zasad wszystko jest OK. Ostatni spotting był trochę stresujący. Wiedzieliśmy, że mieszkańcy nie są przyjaźnie nastawieni do osób robiących zdjęcia samolotów. Wybraliśmy się tam (całe szczęście) turecką taksówką (kierowca czekał 10 m od nas w samochodzie). Cały czas byliśmy obserwowani przez grupkę 5 - 7 osób (w różnym wieku) Zbliżali się do nas, patrzyli co robiliśmy. Sytuacja cały czas była napięta a kulminacyjnym momentem było pojawienie się kobiety z maczetą. Chwilę później, już nas nie było....
Każde lotnisko stara się mieć przynajmniej grupkę spotterów, bo to dobrze o nim świadczy. Jest zainteresowanie, często spotterzy pomagają w zindentyfikowaniu innych, podejrzanych osób. W Turcji niestety jest inaczej...
Być może obawa, że przy okazji robienia zdjęć zwykłych samolotów ktoś pokusi się jednak o coś więcej. Nie należy zapominać, że Turcja leży w bardzo newralgicznym miejscu (graniczy przecież z Syrią, Iranem, Irakiem), w którym ostatnio sporo się dzieje. Słyszałem o przypadkach konfiskaty sprzętu i sporych nieprzyjemnościach z policją (sami tubylcy często zawiadamiają policję o "podejrzanych" osobach)