kto komu wymierzał baty??:wink:
Wersja do druku
Obok plaży znajduje się niewielka przystań rybacka.
708.
Po powrocie z połowów najpierw trzeba przetransportować dzieci na brzeg.
709.
Szkutnik w drodze do pracy, zabawnie wyglądał w damskim kapeluszu.
710.
Tutaj łowieniem ryb zajmują się wyłącznie mężczyźni, nie spotkaliśmy na łodziach całych rodzin. Kobiety większość czasu spędzają na targu, sprzedają złowione ryby i nie tylko.
Dzieci w tym czasie same się wychowują.
711.
Zbiornik z plastiku zastępuje sanki.
712.
Wszędzie biegają kury, szukają pokarmu w śmieciach pochodzących z morza.
713.
To, co złowią rybacy trafia do centrum miasta, na targ Leu Market.
714.
Były tutaj sprzedawane wyjątkowo duże kraby.
715.
Żywe ryby są czyszczone z łusek szczotką drucianą.
716.
Pierwszy raz widzieliśmy tak wiele różnorodnych mięczaków.
717.
718.
Zjadane są nawet ogończe, pozbawione ogona z niebezpiecznym kolcem.
719.
cdn.
Muminku nie miej wyrzutów, całe szczęście żeś tych zdjęć za mało nie zrobił :)
No brawo. Kolejna świetna wrzutka. Ta kura tak ciekawie wygląda. :mrgreen:
Bawiące się dzieci i targ , ładnie pokazane .
Na targu nie może zabraknąć innych smakołyków.
Owoce: stos longanów, mangostany, kaki, granaty, wszystko co rodzi kambodżańska ziemia.
720.
Wiele gatunków warzyw.
721.
Rozmaite kiszonki. Kobieta bez przerwy odganiała siadające na nich muchy.
722.
Niezwykle odżywcze algi.
723.
No i oczywiście drób. Żywe kury oczekujące na swoją kolej.
724.
Prażone ślimaki z solą i z ostrą papryką, zajadane są tutaj jak u nas chipsy.
725.
Między tym wszystkim biedni, okaleczeni ludzie, proszący o jedzenie lub pieniądze. Jest to częsty widok, zwłaszcza w takich miejscach jak targ. Staramy się w jakiś sposób pomóc, ale takich osób jest zbyt wiele.
726.
cdn.
Ostatnie zdjęcie jest mocne