Piękne te mandarynki:)
Pomarańcza? :roll:
Wersja do druku
tej mandarynki :shock: - to tak już się da ?? :roll:
ach ta genetyka :mrgreen:
za to uwielbiam ten wątek - w życiu bym nie powiedziała że te cuda żyją w Polsce - a to jeszcze w Ustroniu bardzo bardzo bliziutko :) :) :)
Wy sobie jaja robicie, a tu się ważą losy innych rodzimych kaczek:mrgreen:, ten gatunek jest bardzo inwazyjny i jeżeli zimy dalej będą takie łagodne, to kiedyś mogą zagrozić innym krajowym gatunkom kaczek.
Z tego co mi wiadomo, genetycznie jest to niemożliwe z krzyżówkami.
Z innymi kaczkami jest to możliwe, ale potomstwo o ile się wykluje, żyje bardzo krótko i nawet jak przeżyje, to nie może się dalej rozmnażać. Podobną kaczką do mandarynki jest karolinka i ta już chętniej tworzy hybrydy z innymi gatunkami kaczek. A taką najbardziej uniwersalną kaczką do tworzenia hybryd jest krzyżówka, prawdopodobnie od tego, że łatwo krzyżuje się z innymi kaczkami pochodzi jej nazwa.
Konkretnie z tego "homoseksualnego" związku pewnie i tak by nic nie wyszło:wink::mrgreen:
Genetyka w dzisiejszych czasach czyni cuda:mrgreen:
Pozdrawiam
Że Karolinki takie są - to wiedziaaaaaaałem :)
Pozdrawiam.
Dzięki Marcin, fajne info :)
Kolejna porcja znakomitych zdjęć i ciekawych opisów :)
Trochę inwazyjnych zwierzątek już się w naszym kraju zadomowiło.
I pewnie jeszcze trochę przybędzie, chęć posiadania milutkiego zwierzątka jest nieprzeparta.
Cały problem pojawia się, gdy milusiński wyrasta z maleństwa na całkiem sporego zwierza.
Swój problem rozwiązują eksmitując zwierza z domu. :cry:
Jestem zachwycony podróżniczkiem. Dotąd nie wiedziałem, że takie pierze istnieje :-)
kaczorzaste super :)