siakiś pączek, albo drożdzówa
Wersja do druku
siakiś pączek, albo drożdzówa
Brawo Ola_Olga! Dokładnie to posypane pudrem. Z tyłu góry dla zmyłki ale nie udało się.
Wiem, że na noc nie można podjadać ale Wam powiem, że było jeszcze ciepłe, z sosem waniliowym:mrgreen:
Załącznik 188645
Chociaż raz mi się udało:) To wrzucam kolejną. Chyba łatwa.
Załącznik 188647
To może kora jakaś?
Gałka loda czekoladowego?
Może kapelusz jakiegoś grzyba? Może kania?