No to masz szczęście, zazdroszczę. Jest ich w Polsce coraz więcej, mi nie udało się spotkać, chociaż tu gdzie jestem też podobno są. Musiałabym chodzić a nie jeździć rowerem żeby ją zobaczyć.
Wersja do druku
No to masz szczęście, zazdroszczę. Jest ich w Polsce coraz więcej, mi nie udało się spotkać, chociaż tu gdzie jestem też podobno są. Musiałabym chodzić a nie jeździć rowerem żeby ją zobaczyć.
Łąka w okolicy lasu. Mocno nasłoneczniona. Nie wypatruj. Idź i jak się spłoszy to będzie latać jak taki motyl z jasnymi, prawie białymi skrzydłami. Przeleci tylko kawałeczek. I już ją masz :)
Daje się podejść, ale ... obserwuje :)
Dzięki - też się cieszę jak głupi :mrgreen: Brakuje mi jeszcze zimorodka Oli :)
Jeszcze dwa kadry tej zołzy :D
125. Załącznik 214419
126. Załącznik 214418
Oj, gratuluje spotkania z tym oryginalnym owadem. Bardzo fajne zdjęcia :)
Dwa ostatnie kadry bardzo ładne, modliszka piękna.
Twoja modliszka to dorosły samiec - dlatego latał. Młode nie mają skrzydeł, a dorosłe samice mają grube, ciężkie odwłoki - na tyle ciężkie, że właściwie nie są w stanie latać i gdy czują się zagrożone - uciekają na piechotę.