Bez łapki ... :cry:
2093. Załącznik 167101
Wersja do druku
Bez łapki ... :cry:
2093. Załącznik 167101
Więc mówisz, że masz układy. Kurcze nawet u wiewiórek trzeba mieć układy.
Dzięki za odwiedziny :)
Wyrabianie układów...
2094. Załącznik 167102
A mówiłem, że je hoduje :mrgreen:
Skubany, a ja myślałem , ze taki super fotograf zwierzyny, że czatuje, podchodzi, czołganie przez pełzanie, że błoto, chlapa, skwar letni, że mróz w zimie a on zakopany w zaspie......Abo w innym sianie by na myszy w stodole polować, że w wodzie bagnistej zanurzny po same oczy (jak Abir) i czai się na ptactwo wszelakie i płochliwe...
Normalne łapówkarstwo :-)
Spytajcie ronina, one - znaczy gorlickie wiewióry idą do każdego jak tirówki :mrgreen:
Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś (Mały Książę). :wink:
Nie masz wyjścia, wszystkie wiewióry musisz zabrać do domu, zapewnić im wikt i opierunek. :mrgreen: :mrgreen::mrgreen:
Tak nakazuje zwykła przyzwoitość. :mrgreen::mrgreen::mrgreen: