Olympus OM-D E-M5 II - oficjalnie

Ja byłem bardzo zadowolony z tego sklepu do momentu kiedy nie kupiłem obiektywu. Przy zamówieniu prosiłem o taki "za magazynu" nie powystawowy itp. a jak go dostałem to okazało się, że tylna soczewka ma wyodbijane paluchy. Niby nic ale za ponad 3 tys. to chyba można wymagać towaru nietkniętego. Wczoraj jak do nich zadzwoniłem i chciałem 25 mm i zapytałem sprzedawcy czy mają takie na magazynie to mi odpowiedział, że chyba tak a jak nie to i tak są w gablotach i nikt ich nie rusza. Wiec zamówiłem w Olympus shop z 20% kodem rabatowym :D

Żyjemy w paranoicznym świecie. Z jednej strony ludzie chcą kupić towar nietknięty, z drugiej strony mieć możliwość pomacania go sobie i odesłania, jeśli im się nie spodoba. To, że ktoś wyjął przedmiot z pudełka i miał go w ręku, to jeszcze nie obniża jego wartości. Sklep oczywiście powinien zadbać o to, żeby towar nie nosił żadnych śladów użytkowania, więc wypadałoby taki obiektyw zwyczajnie wytrzeć szmatką. Z drugiej strony można było przewidzieć, że "polski handlarz" będzie miał takie zabiegi głęboko w d... ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez epicure

Sklep oczywiście powinien zadbać o to, żeby towar nie nosił żadnych śladów użytkowania, więc wypadałoby taki obiektyw zwyczajnie wytrzeć szmatką.

---

Szmatką? O wiele lepiej zrobią jak nic nie zrobią! Czyli dobrze zrobili nic nie robiąc.

Zaraz się dowiemy, że obiektywów nie czyści się szmatką, tylko gąbką z mydlinami ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez epicure

Zaraz się dowiemy, że obiektywów nie czyści się szmatką, tylko gąbką z mydlinami ;)

---

Nie lekceważyłbym tak co do zasady słów człowieka zarabiającego na życie za pomocą przyrządów optycznych. Można bowiem wyjść na przygłupa.

Cytat:

---

Zamieszczone przez apz

Nie lekceważyłbym tak co do zasady słów człowieka zarabiającego na życie za pomocom przyrządów optycznych. Można bowiem wyjść na przygłupa.

---

Nie przyrządów, tylko instrumentów - brzmi poważniej i wzbudza respekt.

Nie róbcie sobie jaj, Panowie.

Cytat:

---

Zamieszczone przez epicure

Nie przyrządów, tylko instrumentów - brzmi poważniej i wzbudza respekt.

Nie róbcie sobie jaj, Panowie.

---

Co do definicji masz rację. Przyrząd ma zmieniać tor światła. Instrument jest definicją właściwszą.
Jeśli zaś o czyszczenie chodzi, to szmatka nie odtłuszcza, a tłuszcz ma znaczenie dla trwałości powłok. Należy zatem te zabrudzenia odtłuścić odpowiednim rozcieńczalnikiem.

Tak zostałem kiedyś tam pouczony.

Oczywiście, smalcu z soczewki nie usunie, ale do usunięcia odcisku palca wystarczy chuchnięcie i przetarcie. Jak się nie uda, to dopiero wtedy pozostaje chemia, nie ma wyjścia.

Zamówiłem wczoraj w shop.olympus.pl i mam czas oczekiwania 14 dni.
Nie wiem jak w fotozakupy.pl z dostępnością ale nie bardzo wierzę w te 7 dni.

Cytat:

---

Zamieszczone przez epicure

Żyjemy w paranoicznym świecie. Z jednej strony ludzie chcą kupić towar nietknięty, z drugiej strony mieć możliwość pomacania go sobie i odesłania, jeśli im się nie spodoba. To, że ktoś wyjął przedmiot z pudełka i miał go w ręku, to jeszcze nie obniża jego wartości. Sklep oczywiście powinien zadbać o to, żeby towar nie nosił żadnych śladów użytkowania, więc wypadałoby taki obiektyw zwyczajnie wytrzeć szmatką. Z drugiej strony można było przewidzieć, że "polski handlarz" będzie miał takie zabiegi głęboko w d... ;)

---

Niewytarcie obiektywu to jeszcze w sumie drobiazg - gorzej, gdy sklep wciska klientom uszkodzony sprzęt poreklamacyjny jako nowy. Kilka lat temu kupiłem Pentaxa K-5 w dosć znanym sklepie fotograficznym (ktorego nazwy nie bedę wymieniał, gdyż w razie zazrutów o zniesławienie niestety nie byłbym w stanie udowodnić swoich racji) i po kilku dniach zauważyłem, ze nie działa AF w trybie Live View w trybie detekcji kontrastu (w sumie przez czysty pzrypadek, gdyz i tak w tym trybie aparatu nie używałem) Zgłosiłem reklamację, aparat nawet dosć szybko wymienili mi na nowy i byłem jak najlepszego zdania o sklepie. Stan ten utrzymywał się do momentu, gdy po kilku tygodniach zadzwonił do mnie znajomy z informacją, że jego kolega kupił Pentaxa K-5 i na wykonanych zdjęciach ma w Exifie mnie wpisanego jako autora. Poprosiłem, żeby sprawdził, czy mu działa AF w trybie LV - i okazało się, że niesprawny poreklamacyjny aparat zamiast odesłać do producenta sprzedali innemu klientowi jako fabrycznie nowy - nawet nie resetując ustawień do wartości fabrycznych...