Obie sesyjki-super fajne! Nie bez powodu mowi sie o istniejacej pomiedzy nimi chemii :-)
Wersja do druku
Obie sesyjki-super fajne! Nie bez powodu mowi sie o istniejacej pomiedzy nimi chemii :-)
sesja chemiczna i plener BAAAARDZO zacne. duże brawa.
majonez - sami się namówili na wygłupy :-)
wykrecik - o co kamą z tymi wąsami (bo nie wiem czy mam strzelać focha czy nie :-))?
Dodam jeszcze, że młodzi bronili się nieco przed laboratorium ("bo jest tam brudno i ciasno i nieciekawie") - i kiedy weszliśmy do środka w pierwszym momencie lekko żałowałem tego, że ich nie posłuchałem... ale potem pojawiły się pomysły :-)
Nie wiesz czyim znakiem rozpoznawczym w tej branży są wąsy ??:) chyba będzie foch:D
Słodkie - aż za bardzo. Aż mnie wiesz co.... ;) Młoda też ma nietęgą minę plus to świecenie mi się nie podoba ;)
Miodna ta ostatnia chemiczna sesja. A nawet jak za dużo lukru na 14. to i tak zacne foto (btw - nietęgą minę to Młoda ma na 1-szym ;)).
Cheers!
No i kolejna porcja zdjęć... a jak ktoś chce wiedzieć o co chodzi (i zobaczyć więcej), to na bloga zapraszam http://photohibition.blogspot.com/
1.
http://img514.imageshack.us/img514/2629/0033u.jpg
2.
http://img204.imageshack.us/img204/8762/0123qi.jpg
3.
http://img716.imageshack.us/img716/36/0162h.jpg
4.
http://img514.imageshack.us/img514/8480/0188j.jpg
5.
http://img267.imageshack.us/img267/6251/0206m.jpg
6.
http://img155.imageshack.us/img155/1904/0262d.jpg
7.
http://img517.imageshack.us/img517/8059/0344e.jpg
piękne! :) 7 jest the best :grin:
zdjęcia super
mnie zastanawia jedno, panny młode czy raczej młode mężatki które znam dbają o swoje suknie ślubne jak o skarb, a te które fotografujesz wchodzą bez oporów w nich do wody, faktycznie bez oporów czy jednak trzeba je namawiać? :)
widzialem kiedys sesję nad Bałtykiem, gdzie przy temp. wody wynoszącej 7 stopni panna młoda kładła się w wodzie w swojej sukni i miała duże opory ale to raczej nie z troski o suknię :)
muszyk, sam nie wiem jak to się dzieje, ale jak na razie, na około 10 sesji w tym roku, tylko jedna z moich par się nie pomoczyła (a była to panna młoda w 6 miesiącu ciąży :-)) - pozostałe: albo w Wiśle, albo w morzu, albo w jeziorze-deszczu, albo w strumieniu w parku, albo w zalanej przez powódź łączce, albo w fontannie :-)
Suknie się nie niszczą w ten sposób, i tak są potem czyszczone, z dużo większego brudu. Trzeba tylko uważać z ogniem (jedna z moich tegorocznych klientek spaliła sobie pół welona... na szczęście ja jestem przygotowany i zawsze wożę "rezerwowy" welon w bagażniku :-))
Na Bałtykiem w tym roku było naprawdę zimno (2 tyg. temu). Ja chodziłem cały czas w kurtce, a woda sprawiała wrażenie cieplejszej niż powietrze (jak się zamoczyli to nie chcieli wychodzić!).
Super kadry i pomysł na wielotematyczną sesję : ) Począwszy od Kościelnych kadrów, brygady antyterrorystycznej i ujęcia w wodzie. Wszystko ładnie skomponowane, dopracowane i zadbane tonacyjnie : ) Ostatnia fota najlepsza! : ) Świetny moment w super kadrze : )
Pozdrawiam : )