Na kocich nieżle się uśmiałem.
A portety studyjne, fajnie to wychodzi.
Pozdrawiam
Wersja do druku
Na kocich nieżle się uśmiałem.
A portety studyjne, fajnie to wychodzi.
Pozdrawiam
Cieszę się, że moje portrety zaczynają się podobać. Nakupowałem książek, czytam, ćwiczę i poddaję próby ocenie.
Jeszcze raz przypomnę - walcie jak w bęben jeśli zobaczycie coś, co mi umknęło, a jest nieteges. Absolutnie się nie obrażam. Wręcz przeciwnie - bardzo sobie cenię konstruktywną krytykę. Uczę się portretu i wszystkie wskazówki biorą sobie do serca.
Następna modelka - Natalka.
1294
"Kotojadom" mówię stanowcze - NIE !!!:wink:
Zawsze twierdziłem, że foty z kociakami są suuuuuuuuuuuuper.:grin:
Pozdrawiam.
Mój znajomy zwykł mawiać że lubi małe kotki gdyż krótko się gotują...
Gratuluje pomysłu. Chodź nie sądzę aby wywoływało to pozytywne emocje wśród miłośników kotów ;)
Twoje portrety, szczególnie te z poza studia ( np jak ten ostatni ), przyciągają wzrok. Nawet pomijając ( chodź to nie pomijalne w zasadzie ) urok modelek, są ciekawe, zawsze z pomysłem i dobrze wykonane. Podoba mi się że często stosujesz kadry szersze niż to się na ogół przyjęło.
Powiedziałem (/napisałem) że te ze studia mniej gdyż nie ciągną tak wzroku. Chętnie napisał bym dlaczego, ale raczej za wąski w uszach jestem by wiedzieć no i nie wiem. Może będąc "panem światła" powinieneś ciekawiej nim operować ? Chodź widać już mniej sterylności która biła w oczy na początku, to nadal nieraz jest "jak w aptece". Za to po raz kolejny napisze o udanych tematach. Np Córeczka z Chomisią to przesympatyczne zdjęcie.
To ten sam koleś, którego obtoczyłem w mące. Lubię go za to, że można go namówić do każdej głupoty. Dialog wyglądał mniej więcej tak:
Ja: Stary, mam zaj...sty pomysł!!!. Wysmaruję ci japę olejem kujawskim i posypie mąką.
Kumpel na to bez namysłu: spoko!
I tyle było dyskusji. :grin:
Tymczasem kolejna fota:
1295
Podoba mi się to ost. zdjęcie : )
Fajnie w kadrze i ciekawie zaaranżowana scena : ) Dobrze naświetlone, z delikatnymi smugami w tle : )
MZ jest bdb : )
Pozdrawiam : )
Co ty Czarny tak "baletujesz" ostatnio? Fajna fota. Wrócę do kotów, ten maluszek w paszczy nieogolonego kolesia to Twój?
Ostatnia baletnica się mię podobie ;-) Ta spódniczka układająca się w "serce" to tak specjalnie, czy przypadkiem wyszło? Symbol się robi, w połączeniu z maluszkiem ;-)
Oooooo, wróciła moja ulubiona seria baletowa :grin::roll: