Ojojoj... kapitalnie uchwycony!
Wersja do druku
Ojojoj... kapitalnie uchwycony!
Ładnie upolowany, śliczności. Pozdrawiam
Wszystkie strony wątku za mną od pierwszej do ostatniej.
Zdjęcia powalają.
Żałuję tylko, że nie ma już pod linkami plików dźwiękowych we wcześniejszych postach.Sadząc po opiniach innych czytających,oglądających i słuchających chyba co nieco z wrażeń straciłem.:)))
Jestem pod dużym wrażeniem.
super zdjecia i piekne zwierze
Podziwiam Twoje foty. Wiem ile trzeba cierpliwości i wyrzeczeń, aby "ustrzelić" taki okaz. Wiele razy próbowałem podejść zwierzaka w lesie, ale mi się nie udało. Miałem kilka przypadkowych spotkań z fajnymi okazami, ale albo sprzęt był w plecaku, albo nie zdążyłem włączyć, albo akurat tele nie było przypięte. Wiem, że w ten sposób, raczej ciężko coś upolować. Tym większy mój podziw dla ludzi, którzy potrafią godzinami czekać na zwierzaka, aby go uwiecznić. Takie foto, to zdecydowanie piękniejsze trofeum, niż wypchany łeb rogacza na ścianie. Gratulacje.
Zdjecie odynca pierwsza klasa, ale za takie spotkanie to ja bardzo dziekuje.
Zastanawiam sie co by bylo gdyby zamiast uciekac, ruszyl w twoja strone...:???:
Pewnie coś w tym rodzaju: http://www.fakt.pl/Rozprul-mnie-odyn...y,38968,1.html
jakbym miał szczęście oczywiście:wink:
Ale one dobrych ludzi nie atakują.. przecież:) tylko myśliwych
Gratuluję zdjęć są świetne i dobrego samopoczucia.
Mam doczynienia od lat z dorosłymi knurami, wiem doskonale co takie rozzłoszczone zwierzę potrafi, chociaż za groźniejsze są uważane spotkania z lochą dzika z warchlakami, nawet te przypadkowe.
Dalszych tak świetnych i jeszcze lepszych zdjęć życzę AP.
Cierpliwość się opłaciła. :grin:
Zdjęcia odyńca są rewelacyjne.
A gdy szukałeś miejsca by go "ustrzelić" brałeś pod uwagę dostępność drogi ucieczki np. drzewa? :wink:
Świetne zdjęcie, podziwiam Twoje umiejętności pozwalające robić te wszystkie zdjęcia.