Wersja do druku
Moim zdaniem nie zwracasz uwagi na histogram, i masz biele albo na granicy przepaleń albo przepalone. Można spróbować to podciągnąć, ale najlepiej by było z RAWa ;).
ps. Jaki balans bieli miałeś ustawiony, ew czym mierzyłeś?
pps. wybieram się tam od lat i jakoś nie mogę trafić.
a) Na histogram istotnie nie patrzyłem. Bardziej byłem skoncentrowany na tym jakie zbliżenie da się wypożyczonym obiektywem wykonać.
b) Balans bieli był ustawiony na auto. Przepalania istotnie mogą się pojawić. Popatrz jak to wyszło na tym wężu (aż w oczy kłuje):
Załącznik 126043
c) mnie skłoniły do wizyty 2 rzeczy: te niby lotosy - kogo nie spotkałem to mówił o tym; lody kriogeniczne sprzedawane na końcu ogrodu :)
Załącznik 126046
Taka moja mała dygresja;) Na histogramie widział byś, że masz za dużo "utopione" w cieniach.
Balans bieli staraj się dobierać na miejscu, w zależności od światła i sytuacji, a najlepiej rób w RAWach, nie będziesz miał potem problemu ze skorygowaniem na kompie. Automatyczny balans bieli często się gubi w trudniejszych sytuacjach i próbuje uszczęśliwiać nas na siłę.
ps. Chyba się wybiorę z dzieciakiem na te lody ;)
sepi, dziękuję za poradę. Zdjęcia robię też w RAWach, ale jeszcze nie mam w pełnić opanowanej obsługi programów i czasami nie jestem pewien czy nie przedobrzyłem z korektą :)
I na to jest rada ;) Przed zapisaniem obrabianego zdjęcia, z suwaczków odejmij po 10 % "mocy", zapisz kopię oryginału i poczekaj parę dni. Za parę dni popatrz na to zdjęcie jeszcze raz, i będziesz wiedział co jest ew. nie teges ;)Cytat:
Zamieszczone przez Careme
Tour de Pologne czyli próby z prędkością. Prośba o ocenę.
Żona poprosiła, żebym ją podwiózł na Wielicką. TdP w Krakowie - myślę - zmierzę się z tematem.
Lokalizacja do robienia zdjęć mało ciekawa: pod słońce, w upale, aparat się nagrzewał. Ponadto okazało się, że kartę wziąłem przepełnioną i trzeba była na bieżąco usuwać złe zdjęcia, a było tego dużo.
Ustawienia A na zmianę z trybem sportowym. Tryb sportowy nawet fajny, tylko że jak robił serię to widziałem na ujęciu: przednie koło, plecy kolarza i tyle koło :( Z ponad 90 zdjęć wybrałem te, kt. są w miarę ostre i trochę poprawiłem w O. Viewierze. Że na bakier u mnie z kolorami to wiem, ale oceńcie sami:
Moja miejscówka - na górce, więc liczyłem, że trochę zwolnią, ale gdzie tam.
1. Załącznik 126502
Tylko śmigali koło mnie. Ponieważ zawracali w Wieliczce to mogłem spróbować ich uchwycić podczas wyjazdu z Krakowa i powrocie:
2. Załącznik 126490
3. Załącznik 126501
4. Załącznik 126499
5. Załącznik 126498
6. Załącznik 126497
7. Załącznik 126496
8. Załącznik 126495
9. Załącznik 126494
10. Załącznik 126492
Niektórzy kibicowali:
11. Załącznik 126493
Inni mniej:
12. Załącznik 126500
I na koniec zdjęcie, na kt. czekałem. Upał, pot zalewa czoło, szybka zmiana obiektywu, ludzie krzyczą, jedzie Majka!, oko do wizjera, sprawdzenie trybu, namierzanie... jest! mam go ładnie w kadrze... w końcu godzina stania na słońcu się opłaci... jeszcze kilka sekund, a będzie na wprost mnie... kadr trzymam. PSTRYK!
13. Załącznik 126503
Jak to zobaczyłem to tylko jedno mi przychodziło na myśl: f**, f**, F**!!!
Jeszcze próbowałem zdjęcia zrobić jak nawracał, ale będąc 1-2 m od niego wszystkie wyszły nie ostre.
Po tych próbach zadzwoniłem do Żony, że możemy już wracać do domu.
PS. Na pocieszenie to zdjęcie wrzuciłem do DITL:
14. Załącznik 126504
Fajne fotki, dobrze się czyta relację, 14 najbardziej mi się spodobało. Oczywiście zdjęcie Majki zawodowe ;), chyba domyślam się co czułeś :)
Jak dla mnie to ci cykliści jakby w miejscu stoją. czyli ... tło i kolarz w jednym miejscu......
Może krótszy nieco czas naświetlenia i lekkie przesunięcie aparatu w kierunku jazdy .
Wiem że nie każde wyjdzie . Ale jak już wyjdzie to będzie dynamika!
RafalK i Krakman - dziękuję za wizytę i sugestie. Przydadzą się! Następnym razem spróbuję tak zrobić, ale przy takiej prędkości co śmigali koło mnie, to naprawdę trudno było coś uchwycić.
Co do zdjęcia Majki... Eh... szkoda gadać :(
Raczej dłuższy ;)Cytat:
Zamieszczone przez Krakman
14. - kolarz na patyku :) Nie wbijaj w ludzi słupów.