A co jesli wygra slitasna fota z komioczna "gemba" faceta a on pozniej wytoczy nam proces.Bedziesz placic???Nie ma co sie oszukiweac.Nie tylko nasza jest racja.
Najpierw pomyslec a pozniej drukowac.
Wersja do druku
Mirek, no nie... toć wiadomo że trzeba myśleć. Dużo jest zdjęć z pogranicza, że nie jest to architektura, ani pejzaż, przecież mogą być ludzie nierozpoznawalni - sylwetki, odbicia, cienie, mazaje. Dużo jest takich fajnych zdjęć (dla nas - miłośników ulicy).
I absolutnie nie mam zamiaru forsować pomysłu i walczyć o prawa streeta na forum. Wyniki ankiety mówią wszystko.
Z drugiej strony przykład poprzedniego kalendarza pokazuje, że formuła głosowania nie gwarantuje zadowolenia większości :D Przynajmniej jedno zdjęcie było dość kontrowersyjne, wyszło że to co na monitorze kompa niekoniecznie jest ładne w dużym powiększeniu na papierze ;) No ale demokracja.
Agus.Ja nie mam nic przeciwko takim fotkom.Tylko niech to bedzie dopiete na ostatni guzik w kaledarzu."Cyklem" gostka,auto,jest jego facjata,sa numery rejestracyjne,mam zgode na publikacje i jest heppy.Inaczej to jest takie wszystko na wydre.Sam wiem co znaczy publikacja fotek na wydre.Nie chcialbym takiego czegos raz jeszcze doswiadczac.
Na wydrę w ogóle nie wchodzi w grę. To oczywiste (myślę oczywiście o publikacji kalendarza). Bo w innych aspektach życia może to być interesujące (choć tak do końca nie zgłębiłam zagadnienia - muszę pogooglać ;))
Wrzućcie na luz, bo zastanawiacie się nad rzeczami, które nie będą miały miejsca. Zacytuje sam siebie:
Do tej pory mam jedno zgłoszenie, nie licząc mnie (jako 10-tego). Wciąż czekam na zgłoszenia na PW od osób chętnych podjąć trud wyłowienia z puli nadesłanych zdjęć 13-stki najlepiej pasujących do tematu.
Zamiast toczyć spory o mało istotne rzeczy przyłączcie się do realizacji. Jak wygra "Fotografia uliczna" to będzie mój problem jak przefiltrować zdjęcia by nie było problemów.
---------- Post dodany o 22:28 ---------- Poprzedni post był o 22:27 ----------
Żeby nie było. Wszystkie zdjęcia w tym jak i poprzednim kalendarzu publikowane są jedynie za pisemną zgodą.
Takie symboliczne zezwierzęcenie społeczeństwa? W krowociuchu, na wydrę jak bestia sexu, świntuszy dziko!
---------- Post dodany o 22:37 ---------- Poprzedni post był o 22:36 ----------
Krwią fotografowanego podpisany cyrograf?:roll:
Hm... weszłabym w to.
http://www.colorland.pl/produkty/fotokalendarz teraz kosztuje 29 zł za sztukę plus droga przesyłka, ale jak była końcówka roku to przysłali mi ofertę dużo tańszą. Pewnie pod koniec roku w sezonie kalendarzowym też będzie taniej.