58.
59.
60.
61.
Wersja do druku
58 - to jest ten wielki żółty amerykański symbol NY? Coś chyba poszło nie tak na tym zdjęciu:wink:.
Jeśli zdziwiony jesteś taksówkami, to śpieszę donieść, że od jakiegoś czasu mogą to być tylko samochody hybrydowe. Jeździ jeszcze troche tych starych fordów, ale jeśli już padnie i właściciel chce zmienić samochód, to może to być tylko hybrydowy.
Kilka następnych cyfrowych z weekendowych spacerów.
62.
63.
64.
65.
66.
67.
68.
69.
70.
71.
72.
Rowerek fajnie zapakowany :-)
Czy aby jarovit'owi nie chodziło o kolor? bo niby żółte z nazwy a na zdjęciu takie bardziej pomarańczowe
Nie, nie. Nie sprecyzowałem... Zawsze myślałem, że po NY jeżdżą tylko amerykańskie samochody (w sensie marek), a nie jakieś japońskie wynalazki. Burzy to trochę mój stereotyp tego miasta, znanym mi jedynie ze zdjęć i różnych legend tudzież filmów.
Kilka spacerowych z weekendu. W akcji nowy nabytek GX1 + Summilux 25/1.4 :-)
73.
74.
75.
76.
Fanie, kolorowo.
Sympatycznie pokazujesz ten swój kawałek świata.
Kilka fotek z tegorocznej wystawy samochodów w Nowym Jorku.
Dla odmiany w tym roku wybrałem się w pierwszy dzień imprezy i załapałem się jeszcze na oficjalne otwarcie.
77.
Po przemowach, wstędze i orkiestrze, tłum wlał się do wnętrza hali wystawowej. Nie brakowało amatorów fotografii.
78.
Niekoniecznie musiał to być aparat. Każda fotka się przyda ;-)
79.
Kręciło się jeszcze sporo ekip telewizyjnych
80.
Co rusz, ktoś chciał czegoś dotknąć.
81.
Były przymiarki.
82.
Na wielu stoiskach, odbywały sie prezentacje.
83.
84.
85.
Można było bez żadnych przeszkód zobaczyć wnętrze kabiny.
86.
Można było zaglądnąć pod samochód.
87.
Czy też dosłownie do wnętrza.
88.
Było kilka premierowych nowości i konceptów.
89.
90.
91.
92.
93.
94.
95.
96.
97.
Było też trochę około motoryzacyjnego marketingu.
98.
99.