Pod warunkiem, że nie ma się winkla w oku bo z tym to nawet super zakupy w sklepie mało pomogą hehe :)
Wersja do druku
CzaRmax gratuluję pociechy, urocza:wink::grin:.
A to moje dwie gwiazdy bliźniaczki Ala (pierwsza) i Ola podczas tegorocznej wyprawy tuż za Gołdapią.
Dobrze, że Cię popierają w wycieczkach :)
Ja je dla nich organizowałem, dzięki temu poznały kawałek Polski i jej zabytków, zjechały wszystkie latarnie morskie i zobaczyły Szwecję i Bornholm. I powiedziały że tam wrócą................bez rowerów:wink:
I masz bakałarzu za swój wysiłek:grin:
Wrócą bez rowerów ale za 10-15 lat przypomną sobie o rowerach :)
Tu nad J. Dreństwo (15 km od Augustowa) podziwiały ze mną zachód słońca.
Moja żona już nie chce ze mną oglądać zachodów. Mówi że się naogladała. A dzieci jeszcze nie chcą. Mówią że to nudne i obciachowe. Ale jeszcze przyjdzie mój czas.:grin: