Adaś...dawaj foty...:-D
Wersja do druku
Adaś...dawaj foty...:-D
Nastepny poranek i tu niespodzianka kapitan oglosil na porannym apelu, ze bedzie przeprowadzony cwiczebny "alarm lodziowy". Wszyscy maja byc ubrani tak aby opuscic "statek". Po sniadaniu dzwonki oglaszajace "alarm lodziowy", wkladamy ciepla odziez, kurtki, czapki, pasy ratunkowe. Jest to szkolenie, ktore jest przeprowadzane gdyby zaszla koniecznosc opuszczenia statku. Kapitan wraz z oficerami przeprowadza instruktaz jak maja byc prawidlowo zalozone pasy ratunkowe i jak powinno sie skakac z burty do tratwy. Oczywiscie omawiana jest rowniez sytuacja wodowania tratwy w dwoch wariantach, za pomoca zwalniaka hydrostatycznego i przy uzyciu zalogi. Szkolenie uswiadomilo zalodze, ze nalezy calkowicie podporzadkowac sie poleceniom kapitana, bo tylko on decyduje czy nalezy opuscic statek. Zaloga wziela sobie do serca to co kapitan mial do przekazania i po zakonczonym szkoleniu powrocila do swoich obowiazkow. Z kambuza doszly plotki, ze kuk szykuje cos ekstra, ma byc ciasto prosto z pieca po obiedzie. Kuk to specjalista przez wielkie "S" wypieka chleb, aby zaloga miala swieze pieczywo, bo tez ile mozna zabrac ze soba przy tak licznej zalodze, a i tez musi kiedys sie skonczyc, gdyz Zawisza byl juz w drodze od dluzszego czasu... . Cdn...
Kuk w kambuzie - bomba :)
załoga wcale nie przestraszona
super zdjęcia, a miałem nosa :D
Adaś chwalą Cie !!! !!! a ja się cieszę bo w końcu coś z mojego podwórka.....brawo
Tropic jak zakoncze o Zawiszy...to bedzie o Darze Pomorza :-)
masz może jakieś ujęcie z bukszprytu pod pełnymi żaglami ??
Nie mam, ale cos na pocieszenie :-)
Piękny wątek, że aż ślinka cieknie ;)
@bodzip...to wątek Warugi..ja jestem gorącym fanem i też żeglarzem....ja mogę o kwiatkach ;-)
@rumpel...:-D Twoja ksywka tu barrrrrdzo pasuje....;-)