W sumie, to jest lekko. Każda puszka z dostępnych na rynku da Ci ogromne możliwości.
Wersja do druku
W sumie, to jest lekko. Każda puszka z dostępnych na rynku da Ci ogromne możliwości.
1. Jesli ma być nowy, to nie kupuj modelu, który jest nowością, gdyż przepłacisz. Lepiej kupić model aparatu, który już się "uleżał", czyli jest już przetestowany przez użytkowników i wszystko o nim wiadomo. Ponadto ma już relatywnie niską cenę, gdyż zastępuje go zazwyczaj już nowszy model rzucony "na żer" wszelkiej maści onanistom sprzętowym. W każdym systemie jest taka sytuacja, gdyż producenci zarabiają na nowościach rynkowych.
2. Wybierz model dający najlepszy "obrazek" za relatywnie niską cenę (nie ważne w jakim Systemie). Jakość obrazka jest wartością nadrzędną i nie nadgonisz tego najwyższej jakości szklarnią, której cena przekracza wielokrotnie cenę korpusu.
3. Szkła "kitowe" są podobnej jakości w każdym systemie i w zupełności wystarczają początkującemu użytkownikowi lustrzanki.
4. Kierując się tym, co napisałem powyżej wybrałbym dla amatora np.: Nikon D5000, Pentax Kx, lub coś równorzędnego z Canona. Z nowych korpusów Olka niczego nie polecę. Taka jest moja opinia, z którą oczywiście można polemizować.
A to, że mimo, że projektowany pod FFto z czasem pojawienia się Canona 10D używane właśnie z tymi i późniejszymi body - z powodzeniem zresztą. Dopiero potem wszedł 16-35, ale światło już większe i cena zabija, a jakosć niekoniecznie. Więc wielu i dziś chętnie zapina 17-40 do niepełnoklatkowca ;)
Ok. Koniec OT z mojej strony.
Przez długi czas nie było żadnego ciekawgo standardowego zooma na cropa, to ludzie używali 17-40. Tym bardziej, że to jedna z najtańszych eLek. Dzisiaj ten obiektyw nie ma już sensu na cropie - są lepsze. Używają go nadal ci, którzy kupili go już jakiś czas temu bądź ci, którzy cropa traktują tylko jako etap przejściowy, a szklarnię kompletują pod kątem FF. Nie zmienia to faktu, że ten obiektyw został wypuszczony na rynek z myślą właśnie o FF, bo na cropie zakres ~ 27-64 mm ekw. f/4 bez stabilizacji obrazu na nikim wrażenia nie robi.
Nie wiem jak K-x ale D5000 bardzo mnie irytował ciągłą potrzebą zagłębiania się w menu by coś ustawić, przejrzystość tegoż menu również irytująca i jeszcze bardziej uboga klawiszologia na korpusie. Ale w końcu to sprzęt amatorski. Na pewno wypada odradzić w zestawie z 18-55VR jak już to 18-105VR.
Ja miałem niemal identyczne jpegi z k200d i 1000d. Mniej więcej takie same mam z G10. Wystarczy przesunąć sobie suwaki raz i ustawić jak komu się podoba. To nie problem. Oczywiście mam na myśli kolor, nasycenie czy ostrość. Innymi słowy jpegi możemy sobie sami ustawiać w puszce jak nam pasuje.
Do autorki pytania. Obejrzałem sobie (dość pobieżnie) Twój wątek i jestem troszkę zaskoczony, że masz trudności z wybraniem sprzętu pod swoje potrzeby i upodobania. Widać tam sporo naprawdę fajnych fotek.
Ja ( zupełnie na marginesie pisząc) ze swoich doświadczeń dochodzę do wniosku, że waga i rozmiary sprzętu mają coraz większe znaczenie. Kiedyś noszenie k200d z 3 obiektywami nie było problemem. Dziś chciałbym na spacerek lub wycieczkę maksymalnie swojego G10 z naleśnikiem 20/1.7 lub 17/2.8:).
Ja wybierałem dla siebie system tak - poszukałem ceny dostępnych zoomów sredniej i wyższej klasy w przedziale 20- 400 w przeliczeniu na pełną klatkę, takich o jasności 2,8 - 4.
Dodałem w słupkach i pozostał mi Olympus. - Wtedy E-520. Canon poległ na cenie długiej L ze stabilizacją, myślałem o 5D , pomimo świetnej matrycy. Nikon odpadł z tych samych powodów. Jeśli nie będziesz robić portretów ludzi z bliska z małą głębią ostrości jasnymi stalkami to każdy z systemów da radę. Kupuj to na co Cię stać. Ale w każdym przypadku. musisz się liczyć z budżetem minimum 10.000 PLN na system -( u C i N z 50 % więcej ) i 6- 10-cio kilogramową torbą/plecakiem z kompletem gratów do noszenia ze sobą.
Pozdrawiam AP.
No tego toku myślenia nie rozumiem... Czy "budowanie systemu" polega na nabywaniu najdroższych elementów? Można mieć system pro, a można mieć system ekonomiczny. System, to dla mnie pokrycie ogniskowych w zakresie od szerokiego kąta do tele + oświetlenie. Czyli body + szkła od 14mm do 150mm + mała lampka. Czyli jakieś max 3500 PLN i 3 kg :) To na pierwszy ogień. Potem można oczywiście dokupić inne szkiełka, filtry, zapasowe baterie, wymienić obiektywy na te wyższej klasy. Jesli ktoś odczuje taką potrzebę. Jak nie, to podstawowy zestaw zupełnie mu wystarczy.